Zaczytana Madusia: „Sekret pacjentki” Loreth Anne White – recenzja
Ciemność sprzyja sekretom, więc długie jesienne wieczory to idealny moment, żeby sięgnąć po mroczny thriller psychologiczny. I tutaj na pierwsze miejsce na liście jesiennych must read wpada nowa powieść Loreth Anne White "Sekret pacjentki", która miała swoją premierę w zeszłym…
Zaczytana Madusia: Najciekawsze premiery października 2023!
Mam nadzieję, że Wasz październik zaczął się lepiej niż mój, bowiem dopadło mnie jakieś grube przeziębienie i czuję się ledwo żywa. Stąd też wziął się niewielki poślizg z październikowymi premierami książkowymi, ale dzisiaj już nadrabiam zaległości. W skrócie - ślinię…
Zaczytana Madusia: „Dewajtis” Maria Rodziewiczówna – recenzja
Czy książka napisana jeszcze w XIX wieku może się spodobać obecnemu czytelnikowi? Takie pytanie zadałam sobie przed lekturą wznowienia jednej z najpopularniejszych książek Marii Rodziewiczówny. Czy "Dewajtis" w XXI wieku może zachwycić? Czy jest to książka na tyle uniwersalna, że…
Zaczytana Madusia: „Skowyt” Maciej Kaźmierczak – recenzja przedpremierowa
Często mam tak, że jeśli pierwszy tom książki mnie zachwycił, to w przypadku kolejnego bywam rozczarowana. I dlatego też na drugą część przygód komisarza Roberta Foksa oczekiwałam z niecierpliwością, ale także i z ogromną niepewnością. Zwykle bowiem bywa tak, że…
Zaczytana Madusia: „Czas krwawego księżyca” David Grann – recenzja przedpremierowa
Historia Stanów Zjednoczonych pełna jest krwawych i bolesnych kart. Niektóre z nich, jak niewolnictwo, są dobrze znane, zdarzają się jednak takie, które giną w mroku zapomnienia, o których nikt nie chce mówić ani wspominać. Taką właśnie historię opowiada David Grann…
Zaczytana Madusia: „Hacjenda” Isabel Cañas – recenzja przedpremierowa
Przyszła jesień, zrobiło się szaro, ponuro i deszczowo. I wreszcie można spokojnie czytać książki pod kocem bez żadnych wyrzutów sumienia, że skoro tak jest ładnie, to powinnam iść/zrobić itp. itd. Skończyło się, nadszedł teraz czas na nadrabianie zaległości. Zanim jednak…
Zaczytana Madusia: „Ostatnia wielka księżna” Bryn Turnbull – recenzja
Jesienią lubię czytać powieści, otulona różowym kocykiem popijając przy tym kolejne kubki gorącej herbaty, gdy za oknem robi się szaro, mglisto i ponuro. Przenoszę się wtedy wraz z książką do zupełnie innych czasów i miejsc, przeżywając rozterki głównych bohaterów, niestety…
Zaczytana Madusia: „Żar”Weronika Mathia – recenzja
"To nie są motyle, prędzej ćmy..." - śpiewa Kasia Nosowska w jednej ze swoich lirycznych piosenek, która przyszła mi do głowy podczas czytania tej książki. Nie znajdziemy tu jednak wierszy delikatnych jak motyle skrzydła, tylko duszną atmosferę, prawdziwe dramaty i…