Rzuć wszystko i chodźże na wschód słońca na Kopiec Krakusa!
Lato wybuchło z całych sił… i nie przyniosło powiewu optymizmu i chęci do działania. Postawiłam jednak na metodę małych kroczków, więc powoli wracam do pisania. Ostatnie dni obfitowały w wiele zdarzeń, ale między innymi wybraliśmy się w przerwie między meczami…
Mój własny Kraków: majówka w ZOO i co się w nim zmieniło po pięciu latach ;)
Ależ nam ten maj niemajowy się zrobił. Strasznie słaba ta wiosna, ciągle mam wrażenie, że na nią czekamy i doczekać się nie możemy. Podobnie było w długą tegoroczną majówkę, więc wszelkie nasze plany wyjazdowe wzięły w łeb…
Mój własny Kraków: Restaurant Week Polska w L’atmosphere Restaurant&Bar.
Koniec października zbliża się wielkimi krokami, a wraz z nim jesień, która w Krakowie ma ostatnio przeróżne oblicza. Raz jest ciepło i słonecznie, a następnego dnia szaro, buro i smogowo. Trzeba się przyzwyczaić, zwłaszcza że dzisiaj zmienialiśmy…
Mój własny Kraków: wiosna na Zakrzówku.
I wreszcie przyszła wiosna. I świat się zazielenił, ptaszki radośnie ćwierkają nam za oknem, a nasze świntuchy szaleją na punkcie świeżej zielonej trawy. I jak tylko ciepło i słonecznie się zrobiło, to od razu człowiekowi chce się…
Mój własny Kraków: bliskowschodnie klimaty na Szerokiej po raz drugi. :)
Huhuha, taka zima zła. Przyszła dzisiaj do Krakowa i przykryła miasto białą pierzynką. Może to i lepiej, bo ta wszechobecna szarość już trochę mnie dołowała. Ale nie ma, nie dajemy się smutkowi, bierzemy się w garść i…
Mój własny Kraków: idealny sposób na zimę wg Mr. Pancake.
Ostatnie dni nie były łatwe, a od wczoraj jest jeszcze gorzej. Nasza świnka Nataszka wylądowała u weterynarza i została tam na noc, a dopiero za kilka godzin będziemy wiedzieli co jej się dzieje. Jeśli nie…
Mój własny Kraków: Restaurant Week Polska w Restauracji Qualita.
Mam wrażenie, że każdy kolejny dzień jest coraz krótszy i coraz mniej w jego trakcie robię. Pewnie wiąże się to z faktem, że za trzy dni mam egzamin i mam coraz bardziej mieszane uczucia w stosunku…
Mój własny Kraków: Zakrzówek i trzecie urodziny blogaska!
Lato w pełni, połowa wakacji za nami, sezon urlopowy w pełni, wszyscy zwiedzają świat, a ja siedzę i się uczę kolejny miesiąc. Trochę mam wrażenie, że czas przecieka mi między palcami, ale innego wyjścia nie mam, trzeba się…