poprostumadusia.pl

blog o książkach, podróżach i Krakowie

Alt Sidebar
Random Article
Search
  • Podróże
  • Lifestyle
  • Książki
  • Jedzenie
  • Kraków
  • Rowerem
  • Podróże
  • Lifestyle
  • Książki
  • Jedzenie
  • Kraków
  • Rowerem

No Widgets found in the Sidebar Alt!

  • Książki

    Zaczytana Madusia: „Zabójcza zieleń” Wiktoria Król – recenzja przedpremierowa

    20/04/2025 /

    Ależ wiosennie się zrobiło. Ostatnia tak piękna Wielkanoc miała miejsce chyba z pięć lat temu, gdy światem chwiała w posadach pandemia. Teraz możemy korzystać z pogody i podziwiać feerię barw, które zafundowała nam natura. To ona inspirowała wszelkich artystów do…

    czytaj dalej
    By Madusia
  • Książki

    Zaczytana Madusia: „Zrzutka Haywardów” Janice Hallett – recenzja premierowa

    09/04/2025 /

    Świetnych książek przeczytałam w tym roku już sporo, ale fenomenalnych tylko kilka. I właśnie do tego grona majestatycznym krokiem wjechała "Zrzutka Haywardów" - kryminał zaskakujący nie tylko treścią, ale - i przede wszystkim - formą. Często zdarza mi się pisać,…

    czytaj dalej
    By Madusia
  • Książki

    Zaczytana Madusia: „Polska na prochach” Arkadiusz Lorenc – recenzja premierowa

    08/04/2025 /

    Temat leczenia w Polsce jest kwestią, na której absolutnie wszyscy się znają i każdy ma coś do powiedzenia. W telewizji dominują sympatyczne reklamy, gdzie rozwiązaniem przeróżnych dolegliwości jest kolorowa tabletka za pomocą której wszystko magicznie się zmienia. Nie nie ma…

    czytaj dalej
    By Madusia
  • Książki

    Zaczytana Madusia: „Ozyrys” Remigiusz Mróz – recenzja przedpremierowa

    11/03/2025 /

    Muszę się szczerze przyznać, że kiedy już wydaje mi się, że Remigiusz Mróz nie jest w stanie mnie niczym zaskoczyć, on nagle wyskakuje jak królik z kapelusza z taką historią, że gdybym nosiła kapcie, to na pewno by mi pospadały.…

    czytaj dalej
    By Madusia
  • Książki

    Zaczytana Madusia: „Jak doradzałem dyktatorom” Phil Elwood- recenzja przedpremierowa

    10/03/2025 /

    Ostatnich kilka dni praktycznie nie istniałam, tak mocno pochłonęła mnie choroba Gustawa. Jako najstarszy świniak w naszym stadzie (szacujemy, że ma już około pięciu lat) jest już w grupie ryzyka i każdy potencjalny syndrom choroby należy szybko zbadać. Teraz chyba…

    czytaj dalej
    By Madusia
  • Książki

    Zaczytana Madusia: „Makabrycja przedstawia historie mrożące krew w żyłach” – recenzja

    24/02/2025 /

    Umówmy się - poniedziałek to nie jest dobry dzień. Zawsze przychodzi znienacka, sieje zamęt i niszczy wypracowany w trakcie weekendu spokój. Jedyną nadzieją staje się ta wieczorna chwila wytchnienia, gdy możemy z czystym sumieniem zabrać się za lekturę książki, która…

    czytaj dalej
    By Madusia
  • Książki

    Zaczytana Madusia: „Trzy życia Alix St. Pierre” Natasha Lester – recenzja przedpremierowa

    21/02/2025 /

    Przed nami niezwykle mocne zakończenie lutego. Ostatnia środa tego miesiąca będzie obfitowała w naprawdę sporą ilość interesujących tytułów. Jednym z nich są "Trzy życia Alix St. Pierre" autorstwa Natashy Lester, której to nazwisko możecie kojarzyć z zeszłoroczną "Dziewczyną z Siódmej…

    czytaj dalej
    By Madusia
  • Książki

    Zaczytana Madusia: „Perseidy” Ewa Przydryga – recenzja przedpremierowa

    18/02/2025 /

    Długo się zbieram do tej recenzji. Długo za długo. Ciężko jednak wyrazić słowami to, co ta książka ze mną uczyniła w trakcie i po jej lekturze. Przez kilka tygodniu szukałam odpowiednich zdań, by chociaż spróbować wyrazić część emocji, które mną…

    czytaj dalej
    By Madusia
1234

Kilka słów o mnie

książki.
podróże.

a w skrócie:
obecnie w Krakowie.
lat 37.
oczy niebieskie.

w razie pytań:
kontakt@poprostumadusia.pl

Tagi

andaluzja (16) andora (2) beskidy (2) bieszczady (4) chorwacja (24) czechy (5) galicja (6) grecja (2) góry (35) hiszpania (33) jaskinia (3) jezioro (11) jura (6) kantabria (1) kastylia - la mancha (8) kastylia-leon (1) korona gór polski (15) kraj basków (3) kujawsko-pomorskie (3) la rioja (2) lombardia (4) mazury (5) miasto (53) mierzeja wiślana (6) morawy (3) morze (37) pieniny (2) podlasie (2) podsumowanie (5) polska (63) premiera (76) recenzja (221) stolice europejskie (6) sudety (8) szlak orlich gniazd (3) słowacja (3) tatry (9) toskania (11) warmia (4) wiatraki (4) włochy (17) zamek (11) zapowiedzi (35) zea (5) żagle (18)

Archiwa

Meta

  • Zaloguj się
  • Kanał wpisów
  • Kanał komentarzy
  • WordPress.org

poprostumadusia

Kiedyś przeczytam! Ile razy w miesiącu mówicie Kiedyś przeczytam! Ile razy w miesiącu mówicie takie słowa? 

Stosiki, stosy czy też hałdy hańby ma każdy z nas. Moje rosną cały czas, bo przecież kiedyś to wszystko przeczytam!

@wydawnictwo_powergraph w tym roku stworzyło właśnie serię „kiedyś przeczytam”, w której skupiają się na nieoczywistych tytułach i autorach - do tej pory w serii pojawiła się szkolna lektura „Latarnik” Sienkiewicza (zupełnie inaczej się ją odbiera po latach!), moje ukochane wiersze Leśmiana zebrane w tomiki „Łąka” oraz „Treny” Kochanowskiego. 

I co najpiękniejsze - te małe, urocze wydania ubrane są w płócienne okładki w prostym i minimalistycznym stylu, dzięki czemu będą ozdobą każdej biblioteczki. Kiedyś przeczytam! - zapamiętajcie tę serię. 💜

post powstał we współpracy z wydawnictwem 

#kiedyśprzeczytam #czytamwplenerze #literaturapolska #czytajpolsko #takczytam #czytampolskieksiążki #czytampolskichautorów #książkoholiczka #książkara #ksiazkanaweekend #czytelniczka #polskibookstagram #polskibookstagramer #bookstagrampl #polskiebookstagramy
Udzieliła się Wam gorączka wyborcza? Pamiętajc Udzieliła się Wam gorączka wyborcza? Pamiętajcie, że w niedzielę bijemy rekord frekwencji, także #nieśpijbocięprzegłosują 

Z twórczością Żulczyka zawsze było mi nie po drodze. Ale „Kandydat”? Temat tak bardzo mój, że nie mogłam się oprzeć. I dobrze, że się nie poddałam – choć łatwo nie było.

To powieść rozgrywająca się w jeden dzień – dzień wyborów prezydenckich. Bohaterów mamy dwóch - jednej strony – urzędujący Prezydent. Z drugiej – Reporter z przeszłością i z dokumentami, które mogą zmienić bieg historii. A na pewno trwających właśnie wyborów.

To nie tylko walka polityczna. To złożona, wielowarstwowa powieść psychologiczna, w której nikt nie jest jednoznacznie dobry czy zły. A każda decyzja – może kosztować zbyt wiele. Czytałam z zapartym tchem, z narastającym niepokojem i poczuciem, że... to wszystko jest aż za bardzo znajome. A dodatkowo Żulczyk bardzo wyraźnie mruga do czytelnika dość jednoznacznymi skojarzeniami z naszej obecnej sceny politycznej. Tu zdarzało mi się uśmiechać pod nosem. 

„Kandydat” nie jest lekką lekturą, podobnie jak i polityka. Ale jeśli szukacie książki, która was pochłonie i przy okazji trochę przetrzepie – to może być strzał w dziesiątkę. Tylko pamiętajcie: czytacie na własną odpowiedzialność. Mimo wszystko polecam - to było wyjątkowe doświadczenie.

Szersza recenzja czeka na blogasku, a powstała we współpracy z @wydawnictwo_swiatksiazki 

#recenzjaksiazki #czytajpolsko #czytampolskieksiążki #czytampolskichautorów #wydawnictwoświatksiążki #jakubżulczyk #thrillerpolityczny #czytamirecenzuję #recenzentka #polskieblogi #polskiebookstagramy #polskibookstagramer #polskibookstagram #czytambolubie #kochamczytać
Wiecie, że cisza może być najbardziej przeraża Wiecie, że cisza może być najbardziej przerażającym dźwiękiem na świecie? Jest taki szczególny jej rodzaj, gdy na morzu panuje sztorm, a twój statek bezradnie chyboce się na falach. I gdy już wespnie się na jej szczyt i zacznie gwałtownie spadać, to właśnie wtedy pojawia się ona. Cisza. Wszystkie dźwięki nikną, jakbyś wpadł w samą otchłań piekieł. Trwa to raptem kilka sekund, ale zostaje z Tobą na zawsze. 

Właśnie z powodu moich osobistych doświadczeń z Bałtykiem i sztormem w roli głównej, lekturę najnowszej książki Katarzyny Janiszewskiej bardzo przeżyłam. A przecież historia promu Heweliusz już sama w sobie jest wstrząsająca. Dla mnie to jednak nie była tylko historia o tonącym promie. To było też osobiste przypomnienie o panice i o modlitwach szeptanych w myślach, I o tym, jak bardzo ląd potrafi znaczyć „bezpieczeństwo”. Dawno tak mocno nie współodczuwałam żadnej historii.

Nie każda książka zostaje z nami na długo. Ale są takie, które nie tylko poruszają – one cię dotykają i „Katastrofa Heweliusza” to jedna z takich lektur. To opowieść o tragedii, która wydarzyła się naprawdę, a której można było uniknąć. Gdyby nie ludzkie błędy, systemowe zaniedbania, pogoń za zyskiem i brak decyzyjności.

Książka Janiszewskiej daje głos tym, których przez lata próbowano uciszyć. To hołd dla ofiar, ale i dla tych, którzy po latach walczyli o prawdę. To opowieść o morzu, ale przede wszystkim – o człowieczeństwie. I dlatego też naprawdę warto po nią sięgnąć.

Szersza i jeszcze bardziej osobista recenzja czeka już na blogasku, a powstała we współpracy z @wydawnictwo_chmury 

#recenzjaksiazki #czytajpolsko #czytanie #czytamirecenzuję #recenzentka #recenzencirecenzują #zdjeciedlaksiazki #książkowezdjęcie #flatlayzksiazka #czytampolskieksiążki #czytampolskichautorów #czytamreportaże #polskibookstagramer #polskibookstagram #polskiebookstagramy #wydawnictwochmury
Lubię wracać tam, gdzie byłam. Nie czuję w tak Lubię wracać tam, gdzie byłam. Nie czuję w takich miejscach tego wewnętrznego parcia, że koniecznie trzeba się ruszać, zwiedzać, zobaczyć jak najwięcej. Wyrosłam już z tych szalonych spontanicznych wycieczek, doceniając potrzebę wyciszenia, spokoju i komfortu. I czasem wolę przesiedzieć pół dnia na huśtawce ciesząc się pięknem zwyklej chwili niż biegać w rozkrzyczanym tłumie. 

A wy jaką formę wypoczynku cenicie najbardziej? 

#wspomnienia_fotowtorek_2025 #kobiecafotoszkola #fotowtorek #instawtorek #wspomnieniazwakacji #visitbetina #croatia #croatiafullofmagic #kobietapotrzydziestce #huśtawka #betina #igcroatia
Też w dzieciństwie godzinami tworzyliście wymar Też w dzieciństwie godzinami tworzyliście wymarzone życie w Simsach? Luksusowy dom, idealna rodzina i zero problemów – wystarczyło kliknąć. 

Marcel Moss w swojej najnowszej książce kreśli niepokojącą wizję świata, w którym fikcja miesza się z rzeczywistością. Gra MyDreamFamily to niezwykle grywalne połączenie popularnych Simsów z równie popularnym Tinderem . Aplikacja pozwala stworzyć swoje drugie, oczywiście lepsze życie – a nawet… zakochać się w kimś, kogo nigdy nie spotkaliśmy naprawdę. Tylko w przypadku głównej bohaterki ta zabawa szybko wymknęła się spod kontroli.

„Wymarzona rodzina” to doskonale wciągający thriller (serio – to kolejna książka, którą przeczytałam jednym tchem!), który pozostawia czytelników z niepokojącą refleksją: jak bardzo ufamy ludziom online? I co, jeśli za perfekcyjnym profilem kryje się coś naprawdę niebezpiecznego?

Cieszę się, że wreszcie trafiłam na książkę Mossa, która mnie zachwyciła, co do tej pory zdarzało się wyłącznie przy cyklu o Liceum Freuda. „Wymarzona rodzina” oprócz rozrywki na wysokim poziomie i sporej dawki zaskoczenia, autor sprawia, że doceniamy to nasze zwykłe codzienne życie. A to wcale nie jest taka łatwa sztuka i pewnie każdy z nas chciałby czasem sięgnąć po taką magiczną aplikację i przenieść się do swojego wymarzonego świata. 

Szersza recenzja czeka na blogasku, a powstała we współpracy z @wydawnictwofilia 

#recenzjaksiazki #recenzentka #czytajpolsko #czytampolskichautorów #czytampolskieksiążki #marcelmoss #wydawnictwofilia #flatlayzksiążką #książkowezdjęcie #czytamirecenzuję #czytambochcę #polskiebookstagramy #polskibookstagramer
Gotowi na najbardziej emocjonujący tydzień tego Gotowi na najbardziej emocjonujący tydzień tego roku? Za tydzień wybory, także będzie się działo. 

I dlatego dzisiaj, dla równowagi i wyciszenia emocji (również moich własnych) przychodzę z recenzją najnowszej powieści Anny Fryczkowskiej, autorki, która zachwyciła mnie swoją twórczością w zeszłym roku. 

„Ludzie wędrowni” to historia trzech kobiet z różnych pokoleń, spleciona z ich pozornie zwyczajnego życia – z marzeń niespełnionych, dzieci utraconych, domów zbudowanych i porzuconych. Jest to przepiękna opowieść o przemijaniu i o nieuchronnych zmianach, o sile, płynącej z rodziny i… z uporu. A sami wiecie doskonale, że jak kobieta się uprze, to nie ma lekko. 

Akcja powieści obejmuje okres od pierwszej wojny światowej po zakończenie drugiej, choć są to wydarzenia będące gdzieś na uboczu, przemijające podobnie jak pory roku. Życie trzech pokoleń kobiet to doskonały obraz przemian pokoleniowych i społecznych, wprowadzanych z wielkim oporem, ale też i nadzieją, będącej udziałem najmłodszych bohaterów. 

W twórczości autorki bardzo cenię jej niezwykły talent do pisania o codzienności - bez zbędnego upiększania, ale z ogromną czułością. Do kreowania bohaterów (a właściwie czerpania z doświadczeń własnej rodziny), którzy niczego nie muszą udowadniać, by zyskać naszą sympatię. Po prostu są sobą. I to właśnie jest piękne.

Czytałam tę książkę tak, jak pije się herbatę z wyszczerbionego kubka – powoli, z rozrzewnieniem i z poczuciem, że to coś prawdziwego. I tylko żałowałam, że tak szybko się skończyła. Jeśli lubicie książki takie zwyczajne, bez zbędnego przerysowania, to pokochacie tę historię.💜

Szersza recenzja czeka na blogasku, a powstała we współpracy z @wydawnictwo_wab 

#kącikniedzielnychrecenzji #czytajpolsko #czytampolskieksiążki #czytampolskichautorów #zdjeciedlaksiazki #bookstagrampolska #książka #polskiebookstagramy #kochamczytać #czytambolubie #wydawnictwowab #książkoholiczka #bookobsessed #bookaesthetic #flatlayzksiazka
Zaobserwuj na Instagramie
madusia 2025 ©
  • Facebook
  • Instagram
Back to top