poprostumadusia.pl

blog o książkach, podróżach i Krakowie

Alt Sidebar
Random Article
Search
  • Podróże
  • Lifestyle
  • Książki
  • Jedzenie
  • Kraków
  • Rowerem
  • Podróże
  • Lifestyle
  • Książki
  • Jedzenie
  • Kraków
  • Rowerem

No Widgets found in the Sidebar Alt!

  • Książki

    Zaczytana Madusia: „Kobieta z kabiny dziesiątej” Ruth Ware – recenzja premierowa

    11/10/2023 /

    Nadeszła kolejna piękna środa z mnóstwem gorrrących premier książkowych. Dzisiaj jednak Waszą uwagę chcę skierować na pewne wznowienie i to w nowym tłumaczeniu. Czwarta Strona Kryminału postanowiła uzupełnić swoją kolekcję książek Ruth Ware o jej wcześniejszy tytuł, bowiem "Kobieta z…

    czytaj dalej
    By Madusia
  • Książki

    Zaczytana Madusia: „Taka piękna śmierć” Magdalena Majcher – recenzja przedpremierowa

    08/10/2023 /

    Jesienią wracamy do tradycji niedzielnych recenzji, ponieważ ten wieczór ma w sobie niepowtarzalny klimat ostatniego oddechu wolności przed smutną poniedziałkową rzeczywistością. Najczęściej spędzam go pod kocykiem wyczytując kolejne książki, a dzisiaj przybywam z przedpremierową recenzją takiej, która zdecydowanie umili Wam…

    czytaj dalej
    By Madusia
  • Książki

    Zaczytana Madusia: „Rzym to ja” Santiago Posteguillo – recenzja przedpremierowa

    06/10/2023 /

    Wydawać by się mogło, że o Gajuszu Juliuszu Cezarze napisano już wszystko. Jest to najbardziej znana postać starożytnego Rzymu i każdy przynajmniej raz w życiu o nim słyszał. Ilość opracowań i powieści powstałych na kanwie losów jest praktycznie niepoliczalna. Aż…

    czytaj dalej
    By Madusia
  • Książki

    Zaczytana Madusia: „Sekret pacjentki” Loreth Anne White – recenzja

    04/10/2023 /

    Ciemność sprzyja sekretom, więc długie jesienne wieczory to idealny moment, żeby sięgnąć po mroczny thriller psychologiczny. I tutaj na pierwsze miejsce na liście jesiennych must read wpada nowa powieść Loreth Anne White "Sekret pacjentki", która miała swoją premierę w zeszłym…

    czytaj dalej
    By Madusia
  • Książki

    Zaczytana Madusia: Najciekawsze premiery października 2023!

    03/10/2023 /

    Mam nadzieję, że Wasz październik zaczął się lepiej niż mój, bowiem dopadło mnie jakieś grube przeziębienie i czuję się ledwo żywa. Stąd też wziął się niewielki poślizg z październikowymi premierami książkowymi, ale dzisiaj już nadrabiam zaległości. W skrócie - ślinię…

    czytaj dalej
    By Madusia
  • Książki

    Zaczytana Madusia: „Dewajtis” Maria Rodziewiczówna – recenzja

    01/10/2023 /

    Czy książka napisana jeszcze w XIX wieku może się spodobać obecnemu czytelnikowi? Takie pytanie zadałam sobie przed lekturą wznowienia jednej z najpopularniejszych książek Marii Rodziewiczówny. Czy "Dewajtis" w XXI wieku może zachwycić? Czy jest to książka na tyle uniwersalna, że…

    czytaj dalej
    By Madusia
  • Książki

    Zaczytana Madusia: „Skowyt” Maciej Kaźmierczak – recenzja przedpremierowa

    26/09/2023 /

    Często mam tak, że jeśli pierwszy tom książki mnie zachwycił, to w przypadku kolejnego bywam rozczarowana. I dlatego też na drugą część przygód komisarza Roberta Foksa oczekiwałam z niecierpliwością, ale także i z ogromną niepewnością. Zwykle bowiem bywa tak, że…

    czytaj dalej
    By Madusia
  • Książki

    Zaczytana Madusia: „Czas krwawego księżyca” David Grann – recenzja przedpremierowa

    25/09/2023 /

    Historia Stanów Zjednoczonych pełna jest krwawych i bolesnych kart. Niektóre z nich, jak niewolnictwo, są dobrze znane, zdarzają się jednak takie, które giną w mroku zapomnienia, o których nikt nie chce mówić ani wspominać. Taką właśnie historię opowiada David Grann…

    czytaj dalej
    By Madusia
2829303132

Kilka słów o mnie

książki.
podróże.

a w skrócie:
obecnie w Krakowie.
lat 38.
oczy niebieskie.

w razie pytań:
kontakt@poprostumadusia.pl

Tagi

andaluzja (16) andora (2) beskidy (2) bieszczady (4) chorwacja (24) czechy (5) galicja (6) grecja (2) góry (35) hiszpania (33) jaskinia (3) jezioro (11) jura (6) kantabria (1) kastylia - la mancha (8) kastylia-leon (1) korona gór polski (15) kraj basków (3) kujawsko-pomorskie (3) la rioja (2) lombardia (4) mazury (5) miasto (53) mierzeja wiślana (6) morawy (3) morze (37) pieniny (2) podlasie (2) podsumowanie (5) polska (63) premiera (93) recenzja (261) stolice europejskie (6) sudety (8) szlak orlich gniazd (3) słowacja (3) tatry (9) toskania (11) warmia (4) wiatraki (4) włochy (17) zamek (11) zapowiedzi (38) zea (5) żagle (18)

Archiwa

Meta

  • Zaloguj się
  • Kanał wpisów
  • Kanał komentarzy
  • WordPress.org

poprostumadusia

Czytacie w trakcie podróży samochodem? Ja zwykle Czytacie w trakcie podróży samochodem? Ja zwykle poświęcam ten czas na lekturę, dlatego jej wybór na długą trasę jest niezwykle istotny. 

Już po kilku stronach wiedziałam, że „Wyjaśniamy morderstw@”, nowy cykl powieściowy Richarda Osmana, to będzie świetna przygoda – angielski humor, lekki absurd i kot o imieniu Pasztet. Brzmi jak idealny kompan podróży i chociaż było go zdecydowanie zbyt mało, jak na moje wymagania, to wygrywał każdą scenę.

Osman stworzył kryminał z przymrużeniem oka, w którym zamiast mrocznej, dusznej atmosfery mamy barwną mieszankę bohaterów, od twardzielki Amy, przez marudzącego (ale uroczego!) emerytowanego policjanta Steve’a, aż po ekscentryczną pisarkę ściganą przez rosyjskiego oligarchę.

A zamiast klasycznego thrillera otrzymujemy prawdziwą jazdę bez trzymanki, pełną zwrotów akcji, humoru i cudownie dziwnych sytuacji. I właśnie to wszystko zebrane w jedną, niezwykle barwną całość, sprawiło, że pochłonęłam książkę w całości, żałując, że nie jest dłuższa. Spokojnie przyjęłabym kilkaset stron więcej.

„Wyjaśniamy morderstw@” polecam z całego serduszka każdemu, kto potrzebuje czegoś odświeżającego i nietypowego. W nowym cyklu powieściowym dostajemy od Osmana kryminał, który bawi, zaskakuje i pokazuje, że nawet gangsterzy mogą budzić sympatię. Czasami. 

Premiera już w najbliższą środę, 27.08.

Szersza recenzja czeka na blogasku, a powstała we współpracy z @wydawnictwoczarnaowca 

#recenzjaksiążki #czytamirecenzuję #recenzjaprzedpremierowa #czytamksiążki #czytamkryminały #richardosman #zdjeciedlaksiazki #ksiazkowelove #polskibookstagramer #polskiebookstagramy #czytanieksiążek #bookofthemonth
Czy każda książka, która wciąga od pierwszej Czy każda książka, która wciąga od pierwszej strony, okazuje się być prawdziwym hitem? 

„Nauczyciele” to thriller, który zabrał mi cenne godziny snu tuż przed wyjazdem na urlop, a w zamian zostawił całą paletę emocji. Wciągający od pierwszych stron, z wartką fabułą, zaskakującymi zwrotami akcji i bohaterami skrywającymi naprawdę wstydliwe sekrety - potencjał tej historii był ogromny, a mimo to, coś między nami nie zagrało tak, jak powinno.

Uwielbiam książki rozgrywające się w szkole, to jedno z ciekawszych miejsc dla mrocznych opowieści. W „Nauczycielach” dostajemy nauczycielskie małżeństwo, tajemnice, spiski i Addie – nastolatkę, wokół której wszystko się kręci. Problem jednak tkwi w tym, że momentami bohaterowie byli mocno niekonsekwentni, a pewne zagrywki fabularne po prostu mnie rozczarowały.

ALE! Muszę się przyznać, że zakończenie naprawdę mnie zaskoczyło i odwróciło część historii do góry nogami – za to ogromny plus dla McFadden. I mimo moich zarzutów, uważam, że to lektura, z którą warto się zmierzyć. Bo jeśli książka budzi emocje i zostaje w pamięci to znaczy, że coś w sobie ma.

Czy sięgnę po kolejną powieść autorki Ależ oczywiście, że tak! Tak w końcu Freida!

Premiera w najbliższą środę 27.08.

Szersza recenzja czeka już na blogasku, a powstała we współpracy z @czwartastronakryminalu 

#recenzjaksiążki #recenzjaprzedpremierowa #czytamirecenzuję #recenzentka #takczytam #freidamcfadden #czwartastronakryminału #kochamczytac #czytaniejestfajne #czytaniejestsexy #bookstagramtopasja #polskiebookstagramy #polskibookstagram
Czekacie jeszcze na jakąś premierę w sierpniu? Czekacie jeszcze na jakąś premierę w sierpniu? Dokładnie za tydzień pojawi się ich tak spora ilość, że sama nie jestem w stanie orzec, która jest tą najbardziej wyczekiwaną. 

Dwie kobiety, dwa różne światy, jeden mężczyzna to wszystko brzmi jak doskonale znany schemat. A mimo to, Max Czornyj w „Skrzywdzonej” pokazuje, że potrafi nadać mu zupełnie nowy, mroczny wymiar.

Jest to historia Kingi – kobiety oskarżonej o dzieciobójstwo, uniewinnionej, ale naznaczonej piętnem i dramatycznymi doświadczeniami z rocznego pobytu w areszcie. To także historia Loli – jej przyjaciółki, której losy splatają się z Kingą w sposób pełen manipulacji, emocji i tajemnic. Między nimi zaś krąży on – mężczyzna, który łączy i dzieli, nieświadomie uwikłany w ich toksyczną grę. To jednak z tych niewielu książek, w której robi mi się żal faceta. I dzieci, bo też odgrywają tu znaczącą rolę, chociaż mocno epizodyczną.

„Skrzywdzona” to thriller psychologiczny, który nie daje prostych odpowiedzi. Kto jest winny, a kto ofiarą i czy w ogóle można mówić tu o dobru i złu? Jedno jest pewne – tę historię czyta się z zapartym tchem, a każdy rozdział zmienia nasze spojrzenie na bohaterów. 

Max Czornyj nie opowiada prostych historii i nie dawkuje emocji, od razu rzuca czytelnika na głęboką wodę bez żadnej asekuracji. I chociaż ciągle mam z nim na pieńku, to „Skrzywdzoną” polecam z czystym sumieniem. 

Premiera w następną środę, 27.08.2025.

Szersza recenzja czeka już na blogasku, a powstała we współpracy z @filiamrocznastrona 

#recenzjaksiążki #recenzjaprzedpremierowa #czytamirecenzuję #recenzentka #recenzentkaksiążek #czytelniczka #bookstagrammerka #polskiebookstagramy #takczytam #czytajpolsko #czytampolskichautorów
Dzisiaj mijają dokładnie trzy lata, odkąd Gusta Dzisiaj mijają dokładnie trzy lata, odkąd Gustaw, znany wówczas jako Kaszmir, zawitał w naszych krakowskich progach. 

Był świnką niezwykłą, oddaną z niewiadomych powodów, która przybyła do nas spod Poznania - przyjechał z własnym kierowcą Blablacarem i został nam z namaszczeniem wręczony w wielkim kartonie wypełnionym po brzegi siankiem, na stacji benzynowej, nieco po dwudziestej drugiej w piękną sierpniową noc. 

Spędził z nami zdecydowanie zbyt mało czasu, ale wiem, że był to szczęśliwy okres. I dla nas i dla niego. 

Dzisiaj razem z @kobiecafotoszkola świętujemy Międzynarodowy Dzień Fotografii - postanowiłam uczcić tę okazję najpiękniejszym zdjęciem Gustawa oraz tymi, które zrobiłam mu w ostatnim okresie jego życia. Takim właśnie chcę go pamiętać.💜

#świnkowybookstagram #fotograficzny_fotowtorek_2025 #kobiecafotoszkola #fotowtorek #instawtorek #petoftheday #guineapigsofinstagram
Lubię sierpniowe poranki, a Wy? Unoszące się w Lubię sierpniowe poranki, a Wy? Unoszące się w oddali mgły, miękkie słońce rozpoczynające swą codzienną wędrówkę i przyjemny chłodek, przypominający o czającej się już za rogiem jesieni. Miodzio. 

Są książki, które porywają dynamiczną akcją, ale są też takie, które należy czytać powoli, smakując każde słowo. „Kroki między nami” Any Mayi zdecydowanie należą do tej drugiej kategorii - to opowieść otulająca emocjami, podobnie jak te moje ukochane sierpniowe mgły.

Nic tu nie jest oczywiste czy podane wprost – historię składamy sami z okruchów, pomiędzy słowami, w spojrzeniach i gestach. Bohaterowie mają dla siebie zaledwie cztery dni, a jednak to wystarcza, by poczuć, że dzieje się coś wielkiego. I będzie to miało zaskakujący wpływ na ich losy.

To nie jest banalna opowieść o miłości – to subtelna, pełna magii historia, która pokazuje, że czasem w ciszy kryje się największa intensywność uczuć, że czasem słowa są zupełnie niepotrzebne, szczególnie gdy prawda musi skryć się w cieniu.

„Kroki między nami” to powieść, którą się smakuje z zachwytem i czułością. To urocza podróż, która pozwoli nam się zatrzymać i odetchnąć od głośnej i ciągle biegnącej do przodu codzienności.

Szersza recenzja czeka na blogasku, a powstała we współpracy z @czwartastrona 

#recenzjaksiążki #zdjeciedlaksiazki #ksiazkowelove #kochamczytać #czytambolubie #czytanietopasja #czwartastrona #polskiebookstagramy #ksiazkanadzis #anamaya #recenzja #polskibookstagramer
Czytacie książki o sztuce? Odkąd wpadła mi w łapki pierwsza książka Sylwii Zientek o Montparnassie, zdecydowanie łaskawszym okiem spoglądam na takie tematy. I odkrywam mnóstwo absolutnie pięknych i totalnie nieznanych mi rzeczy. 

„Blask Montparnasse’u” czyta się z zapartym tchem, smakuje jak najlepszą historię i ciągle chce się więcej i więcej. Doskonała książka, nawet dla tych, którzy ze sztuką są na bakier.

#czytajpolsko #czytampolskichautorów #czytampolskieksiążki #wydawnictwoagora #sztuka #zdjeciedlaksiazki #ksiazkowyinstagram #polskibookstagram #bookstagrampl #kochamczytać #czytanietopasja #polskiebookstagramy
Zaobserwuj na Instagramie
madusia 2025 ©
  • Facebook
  • Instagram
Back to top