Podróże

Chorwacja pod żaglami: migawki z instagrama 2017.

        I skończyło się rumakowanie. Wróciliśmy wczoraj wieczorem z wakacji i czas powoli (bo na szczęście dzisiaj jeszcze wolna niedziela jest) zacząć ogarniać rzeczywistość. Tylko trochę to ciężko zrobić, kiedy włączył się tryb depresja post wakacje, bo pogoda w Krakowie nie sprzyja rozwojowi pozytywnych uczuć do świata. Zresztą ten ostatni tydzień na Chorwacji do najpiękniejszych też nie należał, ale i tak było świetnie. Znów miliony pięknych widoków, tysiące zdjęć, morze emocji, nocne dyskusje, wschody i zachody słońca, no i przede wszystkim sporo żeglowania. Tak, to zdecydowanie były fajne wakacje i żałuję, że już dobiegły końca. Ale zanim przyjdzie jesień, to jeszcze nacieszmy się widokami migawek z tego wyjazdu, które są, jak zawsze, wprowadzeniem do całej nowej opowieści o żeglowaniu po wybrzeżu Chorwacji. 🙂

zamek w Varazdinie, gdzie nocowaliśmy po drodze. 
pierwszy zachód słońca w naszej ulubionej marinie w Betinie na Murterze.
widok na Betinę z kościółka sv Roka. 
wyjątkowo niespodziewany zachód słońca w Betinie po kilku godzinach deszczu i burz.
magiczny wschód słońca w Betinie – później znów lało. 😉
poranek w zatoce obok Zaglav na Pasmanie. 😉
otok Iž i Veli Iž – wreszcie nie padało. 🙂
obowiązkowa fota na dziobie. 🙂
i kolejny zachód słońca – tym razem Dugi Otok – w oddali Włochy. ;p
w blasku zachodzącego słońca na Dugim Otoku.
na falochronie w Kukljicy na Otok Ugljan.
z widokiem na największe jezioro Chorwacji, gdzie byliśmy też już 3 lata temu.
ostatni zachód słońca w Biogradzie. <3
       Jak widać, mimo chwilami niekorzystnej pogody, znów udało nam się zobaczyć niezły kawałek chorwackich wysepek. 😉 Udało nam się też wejść na szczyt jednej z nich, czego w tych migawkach brakuje, a co niedługo na pewno stanie się tematem kolejnej opowieści, na którą już serdecznie zapraszam! 😉
~~Madusia.

23 komentarze

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *