Książki

Zaczytana Madusia: „Pamiętnik Magdy Kot” Karolina Lewestam, Anna Masłoń – recenzja przedpremierowa

I zaczął się wrzesień – taki trochę przejściowy miesiąc między latem a jesienią. Żeby jak najdłużej utrzymać ten lekki wakacyjny klimat przychodzę dzisiaj ze świetną książką, która będzie miała swoją premierę w najbliższą środę. „Pamiętnik Magdy Kot” to brawurowe połączenie Magdy M, Bridget Jones i Seksu w wielkim mieście, które czyta się jednym tchem i żałuje, że kończy się zdecydowanie zbyt szybko. Magda Kot to naprawdę świetna kobieta, w której każda z nas odnajdzie coś znajomego.


Magda Kot jest kobietą nietuzinkową, acz jednocześnie zwyczajną. Mieszka w Warszawie, wychowuje dwójkę bliźniaków, których ojcem jest jej homoseksualny przyjaciel, który przespał się z nią w celu ostatecznego potwierdzenia swojej orientacji. A los tak chciał, że z tego „potwierdzenia” wyszły bliźniaki. Na szczęście, Magda od niego i jego partnera otrzymuje mnóstwo wsparcia, więc przynajmniej w tej kwestii nie narzeka za bardzo.

Narzeka natomiast mocno na brak mężczyzny w swoim życiu, chociaż nie bardzo ma na niego czas. Pracuje bowiem w redakcji poczytnego tygodnika, zajmując się wywiadami. Atmosfera w pracy jest taka sobie, na czele bowiem stoi ponury naczelny, który wyjątkowo nie przepada za Magdusią. Ale czy na pewno?

W pracy jest także koleżaneczka, która lubi się we wszystko wtrącać i ustawiać innych po kątach, chociaż nie bardzo ma do tego prawo, czym jednak się nie przejmuje. Magda koleżaneczki nie lubi, ale to właśnie ona umawia ją na wywiad z tajemniczym prezesem fundacji dobroczynnej. Prezes nie dość, że tajemniczy, to jeszcze przystojny jak młody bóg (aczkolwiek już nie taki młody, bardziej w średnim wieku) i Magda wpada po swoje zarobione uszy. A przy okazji okazuje się, że ten bóg w średnim wieku też przejawia pewne zainteresowanie. I to nie tylko platoniczne, a wyjątkowo mocno fizyczne. Będzie się działo!

Jednak nie wszystko jest takie kolorowe jak okładka książki. Magda zostaje wplątana w aferę kryminalną i jej życie znajduje się w niebezpieczeństwie. Dzieje się dużo i w szybkim tempie, a strony przewracają się jak szalone, żeby tylko dowiedzieć się, jak poradzi sobie Magdusia. O tym musicie doczytać sobie sami.

„Pamiętnik Magdy Kot” to także piękna opowieść o sile przyjaźni i o wspierających się kobietach. W lekkim stylu autorek kryje się wiele życiowych prawd i momentów, gdy podczas czytania, uśmiechniemy się pod nosem i powiemy: „mam dokładnie tak samo”. Bo tak naprawdę Magda Kot to każda z nas.

/*współpraca barterowa z wydawnictwem W.A.B./ dziękuję za egzemplarz do recenzji.

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *