Magiczna Polska: migawki z Warmii i Mazur. :)
Nie wiedziałam, że człowiek po trzydziestce jest permanentnie zmęczony. 😉 Chociaż może się to bardziej wiązać z faktem, że przez ostatnie kilkanaście dni naprawdę sporo się działo, nawet te z założenia wolne dni nie do końca takie…
Hiszpańskie opowieści: Cabo Finisterre – wyprawa na koniec świata. :)
I stało się. Wczoraj stuknęła mi na liczniku trójka z przodu i był to jednocześnie jeden z trudniejszych dni w tym roku. Na szczęście już się skończył i dzisiaj zdecydowanie lepiej jest. I nawet zmiana pogody mi…
Zaczytana Madusia: na co czekam w sierpniu, czyli zapowiedzi czytelnicze.
Lato wybuchło z całych sił, że tak oryginalnie posłużę się na wstępie tekstem piosenki \”Sierpień\” zespołu Coma. Oznacza to kilka rzeczy. Po pierwsze jest absolutnie gorąco. Po drugie rozpoczął się najbardziej nielubiany przeze mnie miesiąc w…
Jak dobrze nam zdobywać góry: Waligóra. :)
Totalnie niewakacyjne mam te wakacje. 😉 Ale liczę po cichu, że sobie to odbiję we wrześniu, gdy znów pożeglujemy po chorwackim wybrzeżu i w listopadzie, bo znów lecimy do Hiszpanii. Także na razie staram się nie narzekać,…
Hiszpańskie opowieści: Kadyks, który się uśmiecha. :)
Ależ szalona pogoda w te wakacje panuje. Zmienna jest szalenie, codziennie coś mnie zaskakuje, mimo sprawdzania prognoz. 😉 Na szczęście i tak głównie siedzę w pracy albo w domu, więc w niczym mi takie szaleństwa nie przeszkadzają.…
Zaczytana Madusia: na co czekam w lipcu, czyli zapowiedzi czytelnicze.
Nie do wiary, że już zaczął się lipiec. Kompletnie nie wiem gdzie podział się czerwiec i jestem tym faktem totalnie przerażona. Nawet nie zauważyłam jak blogasek leżał przez ten ostatni miesiąc odłogiem i aż mi przed samą…
Zaczytana Madusia: na co czekam w czerwcu, czyli zapowiedzi czytelnicze.
Niespecjalnie lubię poniedziałki, ale dzisiejszy zdecydowanie mi się podoba, bowiem 29 maja obchodzę swoje imieniny. 😉 Zawsze bardziej wolałam je świętować niż urodziny, które mam w środku lata, bo zwykle wtedy wszyscy byli w rozjazdach i…
Zaczytana Madusia: Warszawskie Targi Książki. :)
Taki sobie ten maj w tym roku. Pogoda średnia, sporo pracy, więc nie bardzo mam siłę na cokolwiek i dlatego samą siebie zaskoczyłam decyzją, żeby wybrać się w minioną sobotę do Warszawy na Targi Książki. Po zeszłorocznych…