Zaczytana Madusia: najciekawsze premiery listopada!
Zaczynamy listopad! Trochę mnie tutaj nie było, ale doszłam dzisiaj do wniosku, że ta niedziela to dobry moment, żeby powrócić do pisania. Bo czemuż by nie – brakowało mi tego, a długie jesienne wieczory idealnie sprzyjają tworzeniu. Dzisiaj jednak zbyt…
Zaczytana Madusia: najciekawsze premiery lutego!
Luty! Styczeń przeleciał mi tak szybko, a jednocześnie tyle się działo, że kompletnie nie miałam siły na ogarnianie czegokolwiek. Aż nadszedł pierwszy dzień lutego, wietrzne i słoneczne popołudnie w Krakowie, gdy postanowiłam siąść nad laptopem i napisać…
Zaczytana Madusia: na co czekam we wrześniu, czyli zapowiedzi czytelnicze.
Koniec wakacji nadszedł, więc czas skończyć niepoprawne obijanie się z blogaskiem i wrócić do regularnego pisania c\’nie? Ciągle zastanawiam się nad jego przyszłym kształtem, szukam najlepszych rozwiązań i nie mogę się na nic konkretnego zdecydować. Podejrzewam, że…
Zaczytana Madusia: na co czekam w lipcu, czyli zapowiedzi czytelnicze.
Ostatni dzień czerwca to bardzo dobra pora na przedstawienie zapowiedzi najciekawszych wg mnie książek, które będą miały swoją premierę w lipcu. Przyznam szczerze, że jak na okres wakacyjny, to pojawiają się w tym dość krótkim zestawieniu niemalże…
Zaczytana Madusia: na co czekam w maju, czyli zapowiedzi czytelnicze.
Maj! Majówka! Najpiękniejszy miesiąc w roku i to także z punktu widzenia czytelniczego, bo to właśnie pod koniec maja będą moje ulubione tragi książki w Warszawie. 🙂 Już nie mogę się doczekać tej wyprawy i nawet założyłam…
Zaczytana Madusia: lutowy stosik, czyli co przeczytałam w lutym.
Piękna słoneczna niedziela przed nami. Jest to jednak wyjątek od reguły, bo taki ten marzec mało wiosenny jest w Krakowie, a ja już nie mogę się doczekać cieplejszych dni – czytania w plenerze i weekendami na balkonie.…
Zaczytana Madusia: na co czekam w marcu, czyli zapowiedzi czytelnicze.
Marzec! A w marcu jak w garncu, więc sporo ciekawych nowości przed nami i to z przeróżnej tematyki. Zapowiada się całkiem przyjemny miesiąc, a że jest baaardzo długi, to i więcej czasu na czytanie będzie, bo luty…
Zaczytana Madusia: styczniowy stosik, czyli co przeczytałam w styczniu.
Początek nowego roku pod względem czytelniczym zaczął się całkiem nieźle. Udało mi się przeczytać czternaście książek, w tym sporą część z nowego dziedziny, jaką jest dla mnie himalaizm i ogólnie wspinaczka wysokogórska. Przyznam szczerze, że niewiele na…