Książki

Zaczytana Madusia: sierpniowy stosik, czyli co przeczytałam w sierpniu.

       \”I znów upór, żeby powstać i znów iść i dojść do celu\” – ostatnio niemal bez przerwy słucham Grechuty i jego świetnego wykonania piosenki \”Ocalić od zapomnienia\”. Jest w tym tekście jakaś niesamowita magia, która zawiera się w pierwszym zdaniu tej notki. I dzisiaj właśnie tak miałam, że wstałam i miałam w sobie tyle zapału, żeby wreszcie ogarnąć te wszystkie sprawy, które od dawna spycham na samą krawędź świadomości i za które kompletnie nie chce mi się zabrać. A przecież trzeba. 🙂 Nie można ciągle spoglądać wstecz, trzeba patrzeć z nadzieją prosto przed siebie. I po tej całej wyjątkowo osobistej, jak na mnie, mowie, chciałabym Was zaprosić na czytelnicze podsumowanie sierpnia. Jakoś tak weszło mi już w zwyczaj, że takie podsumowania powstają w połowie miesiąca, ale wiadomo – lepiej późno niż wcale. 😉 W sierpniu wydawało mi się, że czytałam zdecydowanie mniej, ale jak tak to wszystko policzyłam na spokojnie, to i tak wyszło szesnaście pozycji. Także aż tak źle nie było. 🙂

       Mogłabym powtórzyć za zeszłym miesiącem, że papierowy stosik zbyt okazały nie jest, ale są tutaj same dobre pozycje. 😉 Bo i znów tak właśnie jest. 😉 Tradycyjnie jednak zacznę od tych przeczytanych w aplikacji Legimi, a te kilka słów o tych cudach będzie na samym końcu.
   1) \”Słuchaj swojego serca\” Kasie West (wyd. Feeria Young) stron: 376 – to ostatnia książka tej autorki książek dla młodzieży (do której to mentalnie ciągle się zaliczam ;p). Utrzymana w jej stylu, czyta się ją niezwykle przyjemnie i jak zawsze porusza ważny temat – tym razem było trochę o prześladowaniach w szkole i o tym jak ciężko jest udzielać komuś naprawdę dobrych porad i samemu się do nich stosować. Generalnie przyjemna lektura 7/10.

   2) \”Echo milczenia\” Kasia Magiera (wyd. Melanż) stron: 416 – powiedziałabym, że to całkiem nieźle napisany thriller kryminalny. 😉 Mamy tutaj zbrodnię sprzed lat, aczkolwiek nie jest to zabójstwo, bowiem one pojawiają się dopiero po kilkunastu latach i wydaje się, że coś łączy jedno z drugim. Ciekawy pomysł i dobre wykonanie – takie mocne 7,5/10.

   3) \”Jedno z nas kłamie\” Karen M. McManus (wyd. Prószyński) stron: 416 – kolejny dobry thriller. Liceum w Stanach, pięcioro uczniów zamkniętych za karę po lekcjach, ale zakończy ją tylko czwórka. I pojawia się pytanie kto z nich zabił i kto z nich kłamie. Ciekawe pokazanie wydarzeń z punktu widzenia każdego z bohaterów to duży plus, chociaż dość łatwo można się domyślić zakończenia. Mimo to 6/10. 
   4) \”Zbrodnie z namiętności\” Sławomir Koper (wyd. W.A.B.) stron: 352 – uwielbiam książki tego autora i tym razem też mnie nie zawiódł. Sporo ciekawych rzeczy się dowiedziałam, bo np. o zabójstwie Andrzeja Zauchy wiedziałam niewiele. Trochę też mnie zaciekawił klimatami dwudziestolecia międzywojennego, czego wyrazem stała się kolejna przeczytana przeze mnie książka. 😉 8/10.

   5) \”W oparach absyntu. Skandale Młodej Polski\” Iwona Kienzler (wyd. Bellona) stron: 384 – a to autorka, której książki historyczne też uwielbiam. Bardzo mi się podobała, opisana jest niezwykle barwnie, bo też i wyjątkowo barwne były to czasy. Zdecydowanie polecam! 8/10.

   6) \”Zanim się poznaliśmy\” Lucy Whitehouse (wyd. Sonia Draga) stron: 360 – kolejny thriller, który zrobił na mnie naprawdę dobre wrażenie. Tutaj nie mogłam się długo połapać o co chodzi, podobnie jak bohaterka książki. Bo niby wszystko z wierzchu było idealne, ale jednak nie do końca. I odkrywanie tej prawdy okazało się naprawdę niezłym przeżyciem. 8/10.
 
   7) \”Wczoraj\” Felicja Yap (wyd. W.A.B.) stron: 416 –  wyjątkowo oryginalny thriller, który polecam z całego serduszka. Niesamowity pomysł – podział ludzkości na tych którzy pamiętają tylko jeden dzień do tyłu i tych którzy mają szczęście i pamiętają dwa. Resztę pamiętają z wpisów w pamiętnikach. Rozwiązywanie zagadki zbrodni w takich warunkach jest wyjątkowo trudne. I dobrze, bo dzięki temu książkę czyta się naprawdę świetnie. 9/10!

   8) \”Prawdziwa Królowa. Elżbieta II jakiej nie znamy\” Andrew Marr (wyd. Marginesy) stron: 448 – to naprawdę bardzo dobrze napisana biografia obecnej królowej Anglii. Czytało mi się ją z prawdziwą przyjemnością, bo w końcu biografie kobiet to jedne z moich ulubieńszych książek. Sporo ciekawych rzeczy można się dowiedzieć, naprawdę dobra lektura! 8/10.

   9) \”Księżna Mediolanu\” Renata Czarnecka (wyd. Książnica) stron: 352 – to powieść o życiu matki naszej królowej Bony – Izabeli Aragońskiej. Pokazuje jak bardzo przerąbane miały kobiety z osobowością silniejszą od swojego męża. Zdecydowanie żal mi się robiło Izabeli podczas czytania tej książki, chociaż nie zawsze byłam w stanie zrozumieć jej zachowanie. Mimo to – przyjemna lektura 7/10.

   10) \”Konklawe\” Robert Harris (wyd. Albatros) stron: 336 – swego czasu było głośno o tej książce, więc w końcu się na nią skusiłam. I w sumie trochę żałuję, bo nie do końca rozumiem chyba o co w niej chodziło, bo jak dla mnie, to o nic. ;p Przeczytałam ją, ale wolę o niej zapomnieć i nie wracać. 2/10.

  11) \”Siedem sióstr. Tom 4. Siostra perły\” Lucinda Riley (wyd. Albatros) stron: 576 – to czwarty tom i jak dla mnie jeden ze słabszych. Jakoś opowieść Cece nie do końca do mnie przemówiła, o wiele ciekawiej czytało się te fragmenty dotyczące przeszłości i w sumie szkoda, że nie było ich więcej. Tamta bohaterka miała w sobie znacznie więcej ikry niż Cece. Ale i tak jest to naprawdę niezła książka. 7/10.

   12) \”Komisarz\” Paulina Świst (wyd. Muza) stron: 320 – drugi tom tajemniczej autorki, który znów nie zrobił na mnie takiego wrażenia jak zapowiada okładka, bo i ostry seks, jazda i język jakoś nie bardzo tu się pojawiają, ale i tak jest to całkiem poprawna książka. Daję 6/10.

   13) \”Spinka\” Katarzyna Kacprzak (wyd. Skarpa Warszawska) stron: 320 – książka zapowiadana jako pierwszy w Polsce korpokryminał. Jak dla mnie, było tam zdecydowanie zbyt mało korpo, ale i tak był to naprawdę ciekawy kryminał. I spędziłam z nim kilka miłych chwil – polecam 7./10.

   14) \”Ostatni oddech\” Robert Bryndza (wyd. Filia) – kolejna bardzo dobra książka Bryndzy. Świetna akcja, dobra intryga i niesamowite rozwiązanie – nie będę pisać więcej, bo to trzeba przeczytać samemu. A najlepiej wszystkie jego książki za jednym zamachem. Bo jeśli chodzi o jego książki to zawsze jestem na tak. I tym razem też. 9,5/10!

   15) \”Muszę to wiedzieć\” Karen Cleveland (wyd. W.A.B.) stron: 352 – to kolejny głośny thriller w tym zestawieniu, który też mi się podobał. Może nie było tu jakieś szalonego \”wow\” jak w przypadku \”Wczoraj\”, ale czytało mi się to wyjątkowo dobrze. Mocne 8/10.

   16) \”Biuro M\” Magdalena Witkiewicz, Alek Rogoziński (wyd. Filia) stron: 360 – to druga książka jednego z moich ulubionych duetów pisarskich. Pochłonięta oczywiście w jeden wieczór, bo nie da się jej odłożyć. Lekka i przyjemna, z dużą dozą humoru – idealne na poprawę kiepskiego nastroju. 9/10.
       Tak przedstawia się całe zestawienie. Za to we wrześniu na pewno będzie ich znacznie mniej, bo na razie zdołałam przeczytać pięć pozycji. 😉 Ale jeszcze trochę czasu do końca miesiąca zostało, a sporo ciekawych książek mam w kolejce. Trzymajcie się ciepło i udanej niedzieli! 
~~Madusia.

2 komentarze

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *