Zaczytana Madusia: Najciekawsze zapowiedzi grudnia 2023!

I nadszedł grudzień! Aż ciężko mi w to uwierzyć, bo mam wrażenie, że utknęłam gdzieś we wrześniu i trudno mi się pogodzić, że tak błyskawicznie mija czas. A od wczoraj Kraków tonie w śniegu, więc od razu klimat świąteczny się zrobił. Na rynku wydawniczym można zauważyć już duży spokój i wyciszenie, dlatego w zapowiedziach pojawią się AŻ dwa tytuły. Przekonajmy się jakie.

1. „Inne tonacje ciszy” Remigiusz Mróz (wyd. Czwarta Strona), data premiery: 06.12.2023 – opis pochodzi od wydawcy: „Jak wiele może zmienić jedna, zapomniana kaseta magnetofonowa? Aspen Wakefield była pewna, że jest przygotowana na wszystko, co los rzuci jej pod nogi w pierwszym dniu college’u. Myliła się. Przez rozpędzoną półciężarówkę, która wbiła się w jej samochód, straciła nie tylko matkę, ale także wszystko, na co dotychczas pracowała. Obudziwszy się w szpitalu, zobaczyła obcego chłopaka siedzącego przy jej łóżku. Nigdy wcześniej go nie widziała, nie miała pojęcia, kim jest, co robi w jej sali ani kto pozwolił mu przy niej czuwać. Jedno było dla Aspen pewne. Grayson Joyce wyglądał jak problem tylko czekający na to, by się zdarzyć.”

2. „Wartka śmierć” Robert Galbraith (wyd. Dolnośląskie) tłumaczenie: Anna Gralak, data premiery: 06.12.2023 – opis pochodzi od wydawcy: „Do Cormorana Strike’a zgłasza się zaniepokojony ojciec, którego syn Will przyłączył się do sekty religijnej gdzieś w wiejskiej głuszy hrabstwa Norfolk. Powszechny Kościół Humanitarny to z pozoru pokojowa organizacja dążąca do zmiany świata na lepsze. Strike odkrywa jednak, że pod szlachetnymi frazesami kryją się nieczyste intencje i zagadkowe zgony. Aby ratować Willa, wspólniczka Cormorana Robin Ellacott postanawia przeniknąć do sekty i zamieszkać wśród jej członków. Nie jest jednak gotowa na okrucieństwa, których będzie świadkiem, ani na cenę, jaką przyjdzie jej zapłacić za swoje zawodowe ambicje.”

I tymi właśnie pozycjami chciałabym zakończyć rok, zwłaszcza „Wartka śmierć” mnie interesuje, bo poprzedni tom „Serce jak smoła” skończyłam czytać raptem dwa tygodnie temu. Plus oczywiście w grudniu mam zamiar sięgać po te książki, które pojawiły się na rynku w tym roku, a które ciągle z jakiegoś powodu odkładałam na później. Grudzień to idealna pora na nie. 🙂