poprostumadusia.pl

blog o książkach, podróżach i Krakowie

Alt Sidebar
Random Article
Search
  • Podróże
  • Lifestyle
  • Książki
  • Jedzenie
  • Kraków
  • Rowerem
  • Podróże
  • Lifestyle
  • Książki
  • Jedzenie
  • Kraków
  • Rowerem

No Widgets found in the Sidebar Alt!

Książki

Zaczytana Madusia: „Poszukiwany ukochany” Beth O’Leary – recenzja przedpremierowa

read more
Książki

Zaczytana Madusia: „Hacjenda” Isabel Cañas – recenzja przedpremierowa

read more
Książki

Zaczytana Madusia: „Deus Sex Machina” Ewa Stusińska – recenzja

read more
  • Podróże

    Chorwacja pod żaglami: Błękitna jaskinia.

    16/09/2015 /

               Początek września jak zwykle obfitował w sporo ważnych wydarzeń i niespodziewanych zwrotów akcji, ale wszystko jest już na najlepszej drodze do szczęśliwego zakończenia. Przynajmniej taką mam nadzieję, bo to jednak nigdy nic nie wiadomo. Ale nie ma się co…

    czytaj dalej
    By Madusia
  • Podróże

    Jak dobrze nam zdobywać góry: urodzinowy Kozi Wierch w Tatrach 2291 m.n.p.m. :)

    31/08/2015 /

              W piątek był wyjątkowy dzień. A wiadomym jest, że takie dni powinno spędzać się w wyjątkowy sposób. I dlatego też wymyśliłam, że urodziny Tomasza spędzimy na górskich szlakach. Raz, że dawno już w górach nie byliśmy. Dwa, że ładna…

    czytaj dalej
    By Madusia
  • Podróże

    Morawska perełka – piękny Mikulov.

    18/08/2015 /

           Ekstremalne upały nareszcie opuściły Kraków. I zrobiły to z przytupem, bo przedwczoraj mieliśmy niesamowite burze i ulewy, które niestety co nieco podtopiły miasto. Dzisiaj dalej utrzymuje się przyjemne dwadzieścia stopni, przez co są to idealne warunki do kolejnej wakacyjnej…

    czytaj dalej
    By Madusia
  • Podróże

    Jak dobrze nam zdobywać góry: Tarnica i ciut więcej. ;)

    08/08/2015 /

           Rozszalały nam się temperatury, oj rozszalały. W końcu lato pełną gębą. Na szczęście, po pobycie w Zagrzebiu jestem już niemalże uodporniona na upał, aczkolwiek nie było to pierwsze ekstremalne zwiedzanie tych wakacji. Na początku lipca byliśmy w Bieszczadach i…

    czytaj dalej
    By Madusia
  • Podróże

    Chorwackie opowieści: jeden dzień w Zagrzebiu.

    26/07/2015 /

           Kiedy Tomasz zapytał się mnie, czy nie pojechałabym z nim na jeden dzień do Zagrzebia, bo mają tam spotkanie służbowe, długo się nie wahałam. Już wcześniej chciałam, żebyśmy się tam wybrali, ale jednak zawsze woleliśmy jechać prosto nad morze…

    czytaj dalej
    By Madusia
  • Podróże

    Jak dobrze nam zdobywać góry: Wielka Sowa.

    20/07/2015 /

           Nadeszła wiekopomna chwila. Porzuciliśmy nasze piękne Beskidy i Małopolskę, żeby na weekend przenieść się w magiczną krainę Sudetów. Była to nasza pierwsza wspólna wyprawa w te rejony, toteż ustalenie planu wycieczki nie należało do najprostszych zadań. Zdecydowanie zbyt dużo…

    czytaj dalej
    By Madusia
  • Podróże

    Rzuć wszystko i jedź w Bieszczady na wschód słońca.

    07/07/2015 /

          Wakacje rozpoczęliśmy z przytupem. Pogoda zrobiła się przepiękna, więc postanowiliśmy wykorzystać ten fakt i pohasać nieco po górach. A że w okolicy większość już przeszliśmy, trzeba było wymyślić coś dalej. Na szczęście w naszym pięknym kraju gór nie brakuje…

    czytaj dalej
    By Madusia
  • Lifestyle

    Magiczne i niepowtarzalne zachody słońca. :)

    26/06/2015 /

            Oj, przeleciał mi ten czerwiec w oka mgnieniu, zdominowany głównie różnymi akcjami na uczelni, walką z pracą magisterską (ale wreszcie oddana w całości czeka na ostatnie poprawki,  a i termin obrony został wyznaczony) i pracą. Na podróże i inne…

    czytaj dalej
    By Madusia
5859606162

Kilka słów o mnie

książki.
podróże.

a w skrócie:
obecnie w Krakowie.
lat 38.
oczy niebieskie.

w razie pytań:
kontakt@poprostumadusia.pl

Tagi

andaluzja (16) andora (2) beskidy (2) bieszczady (4) chorwacja (24) czechy (5) galicja (6) grecja (2) góry (35) hiszpania (33) jaskinia (3) jezioro (11) jura (6) kantabria (1) kastylia - la mancha (8) kastylia-leon (1) korona gór polski (15) kraj basków (3) kujawsko-pomorskie (3) la rioja (2) lombardia (4) mazury (5) miasto (53) mierzeja wiślana (6) morawy (3) morze (37) pieniny (2) podlasie (2) podsumowanie (5) polska (63) premiera (99) recenzja (270) stolice europejskie (6) sudety (8) szlak orlich gniazd (3) słowacja (3) tatry (9) toskania (11) warmia (4) wiatraki (4) włochy (17) zamek (11) zapowiedzi (39) zea (5) żagle (18)

Archiwa

Meta

  • Zaloguj się
  • Kanał wpisów
  • Kanał komentarzy
  • WordPress.org

poprostumadusia

Codzienność. Kolorowa albo szara. Zabiegana, c Codzienność. 

Kolorowa albo szara.
Zabiegana, czasem spokojna, bywa i nudna.
Moja. Bezpieczna.

Ale może też:

Pełna bólu. Krzyków. Łez.
Niezrozumienia. Samotności. Cierpienia.

„Dzieci odchodzą w ciszy. Sprawa Kamilka z Częstochowy” to ten drugi przypadek. 

Reportaż, który powinien przeczytać każdy. 

Bo chociaż „dzieci odchodzą w ciszy”, to ta książka krzyczy.
Nie bądźmy obojętni.
Nigdy.

Premiera jutro.

Więcej przeżyć na blogasku - współpraca barterowa z @hardewydawnictwo 

#codzienny_fotowtorek_2025 #recenzjaksiążki #recenzjaksiążkowa #wydawnictwoharde #czytamirecenzuję #reportaż #czytamreportaże #czytampolskieksiążki #czytampolskichautorów
Osobiste historie mają w sobie niesamowitą siłę - są przepełnione emocjami, szczere i przez to zawsze subiektywne. I taka właśnie jest ta książka.

Tulia Topa otwarcie opowiada o swoim dorastaniu we wspólnocie Świadków Jehowy, uchylając drzwi do świata, o którym większość z nas niewiele wie. Jej relacja pokazuje trudności dorastania w zamkniętej społeczności, w której rola kobiet sprowadzana jest do posłuszeństwa i wspierania mężczyzn, często nawet kosztem własnych marzeń czy racji.

To lektura pełna trudnych emocji, chwilami mocno poruszająca i skłaniająca do refleksji nad tym, czym jest wolność, autonomia i świadomy wybór. Nie znajdziemy tu wszystkich odpowiedzi, ale być może właśnie w tym tkwi jej siła - zmusza do pytań, które każdy musi zadać sobie sam.

„Jak rozbiłam szkło” to nie tylko książka o życiu w konkretnej wspólnocie, ale przede wszystkim historia młodej kobiety, która postanowiła zawalczyć o siebie i o swoją wartość. I za to właśnie cenię tę lekturę, która swoją premierę będzie miała w najbliższą środę.

Szersza recenzja czeka na blogasku, a powstała we współpracy z @znakjednymslowem 

#recenzjaksiazki #recenzjaprzedpremierowa #czytamirecenzuję #znakjednymsłowem #czytanie #bookstagramtopasja #polskiebookstagramy #czytampolskieksiążki #flatlayzksiążką #ksiazkowelove #książkowezdjęcie
I TO się znów wydarzyło! Książka, która mia I TO się znów wydarzyło!

Książka, która miała być kolejnym światowym bestsellerem, zachwalana i promowana na każdym kroku okazała się… TAK, naprawdę czymś wyjątkowym!

„Kocham, mama” wciągnęło mnie od pierwszych stron i nie puściło aż do końca. To thriller o rodzinnych sekretach, który wywraca wszystkie schematy do góry nogami. Mackenzie, córka słynnej pisarki, po jej tajemniczej śmierci otrzymuje tajemnicze listy z fragmenty pamiętnika matki, które otwierają puszkę Pandory. A każdy kolejny rozdział to emocjonalny rollercoaster – pełen mroku, bólu i prawd, na które NIKT nie jest gotowy.

To historia, którą chciałam odkładać, bo bywała zbyt intensywna, a jednocześnie nie mogłam się od niej oderwać. Plot twisty są co kilkanaście stron i omatkobosko co tam się dzieje! Do tego duszny i niepokojący klimat przepełniony emocjami tak gęstymi, że zostają w głowie na długo.

Na okładce znajdziemy zdanie, że „istnieją rzeczy straszniejsze od morderstwa”, a po lekturze przyznaję, że nie ma tu absolutnie żadnej przesady.

„Kocham, mama” to thriller, który trzeba przeczytać. Bez żadnego „ale”.

Premiera w najbliższą środę 10.09.

Szersza recenzja czeka na blogasku, a powstała we współpracy z @filiamrocznastrona 

#kącikniedzielnychrecenzji #czytamirecenzuję #kochammama #recenzjaksiążki #flatlayzksiążką #książkowezdjęcie #polskiebookstagramy #czytanienieboli #kochamczytać
Uwaga! Przeczytałam romans i wreszcie dojrzałam Uwaga! Przeczytałam romans i wreszcie dojrzałam do jego recenzji.

„Bitterful” to historia Any, buntowniczki po przejściach i Bjarne’a, mrukliwego Norwega, w trakcie ciężkiego rozwodu. Dzieli ich wiek, doświadczenie i życiowe historie, ale połączy coś, co trudno zignorować – rosnące porozumienie i nić zaufania.

Choć początkowo ich relacja wydaje się zakazanym owocem, z czasem przeradza się w coś znacznie głębszego niż flirt. To opowieść o dwójce zranionych ludzi, którzy ostrożnie, krok po kroku, próbują dać sobie szansę na nowe uczucie.

Tak, są tu sceny pełne namiętności, ale to nie one stanowią sedno tej książki. Najważniejsza jest psychologia postaci, emocje i budowanie więzi , a wszystko to ma miejsce na tle surowego, zimowego klimatu, który zamiast studzić, potrafi jeszcze mocniej rozpalić emocje.

„Bitterful” to romans inny niż wszystkie – ciepły, dojrzały i zaskakująco głęboki. Mnie totalnie kupił, co samą mnie naprawdę bardzo zaskoczyło. 

Szersza recenzja czeka na blogasku, a powstała we współpracy z @wydawnictwoale 

#recenzjaksiążkowa #czytajpolsko #lenambielska #bitterful #romans #książkoholizm #czytamirecenzuję #recenzentkaksiążek #bookandflowers #kwiatki #ksiazkanadzis #zdjeciedlaksiążki #polskiebookstagramy #bookstagrampolska
Macie swoje ulubione lektury na jesień? U mnie zw Macie swoje ulubione lektury na jesień? U mnie zwykle pory roku nie determinują wyboru książek, ale jesienią lubię sięgnąć po nieco bardziej cosy historie. I taką dzisiaj mam, chociaż swoją premierę miała jeszcze  w sierpniu.

Już sama nazwa „Stowarzyszenie Miłośników Zagadek” brzmi tajemniczo i intrygująco i dokładnie taka jest ta książka – pełna ciepła, angielskiego humoru i subtelnych relacji między bohaterami, którzy w jesieni życia stworzyli niezwykłą społeczność.

Głównym bohaterem jest Clayton Stumper – wychowanek Stowarzyszenia, który po śmierci opiekunki wyrusza w podróż, by odkryć tajemnicę swoich narodzin. Czeka na niego list i specjalnie przygotowana krzyżówka, prowadzące go ku prawdzie, jak również ku głębszemu poznaniu samego siebie.

Dla mnie jednak największą magią tej książki jest samo Stowarzyszenie – jego powstanie i barwni członkowie. Ich nieporadne interakcje, introwertyczne zachowania i wzajemne przywiązanie tworzą klimat, który koi jak ulubiony kocyk w jesienny wieczór.

„Stowarzyszenie Miłośników Zagadek” to historia o wspólnocie, przyjaźni, miłości i poszukiwaniu własnej drogi. Urocza, ciepła i po prostu piękna. Idealna cosy book na chłodne wieczory, chociaż pochłonęłam ją w jedno ciepłe wakacyjne popołudnie. 

Szersza recenzja czeka na blogasku, a powstała we współpracy z @wydawnictwoliterackie 

#recenzjaksiążki #czytamirecenzuję #recenzentkaksiążek #ksiazkara #polskiebookstagramy #czytaniejestsexy #bookofthemonth #książkoholiczka #czytaniemojapasja #tatoogirl
I wróciłam do domu! To był naprawdę czas pełe I wróciłam do domu! To był naprawdę czas pełen odpoczynku i wyciszenia, który wyjątkowo był mi potrzebny. A jutro z nową energią zacznę wrzesień!

Na urlopie czytałam dużo, a „Plac zabaw” pochłonęłam dosłownie w jedno przedpołudnie. Cóż to była za wciągająca przygoda, chociaż momentami tak okrutna, jak tylko to dzieci potrafią być. Całość jednak spięła się całkiem zgrabnie, nie zabrakło zaskakujących zwrotów akcji i tylko piesków mi żal.

#kącikniedzielnychrecenzji #takczytam #recenzja #recenzentka #bookstagrampl #polskiebookstagramy #polskabookstagramerka #czytanietopasja #czytamwszędzie #książkara #książkoholiczka
Zaobserwuj na Instagramie
madusia 2025 ©
  • Facebook
  • Instagram
Back to top