Podróże

Chorwacja pod żaglami: wrześniowy instagram mix.

         Wróciłam z wakacji! Po raz drugi i zapewne ostatni w tym roku, ale za to niezwykle malowniczy był to pobyt. Już sam tytuł notki zdradza, że po raz drugi wpakowaliśmy się na jacht w Chorwacji i przez tydzień pływaliśmy po Adriatyku. I jak zawsze przepełniona zachwytem jestem, pijana morskim powietrzem i świat dalej mi się buja, mimo iż na stały ląd zeszliśmy ostatecznie niemalże dobę temu. Zdecydowanie piękny był to wyjazd, tylu godzin pod żaglami nie spędziłam chyba nigdy (rejs po Bałtyku się nie liczy ;p). Ochom i achom końca nie będzie jeszcze długo, a że czeka mnie teraz bolesny i dość gwałtowny powrót do rzeczywistości, to szybciutko Was zostawię z instagramowymi migawkami z wyjazdu, które bardzo lubicie. Ahoj! 🙂

wyspa Zirje i moja wyjazdowa koszulka – napis wymiata. 😉

przejście między wyspami na żaglach zawsze wygląda pięknie. 🙂
Dugi Otok – miasteczko Sali – jeden z noclegów w marinie. 🙂
zachód słońca z jachtem w tle. 
poranek w Sali. 🙂
najpiękniejsza na całym Murterze – Betina, nasz kolejny nocleg i pyszne jedzenie w Starym Młynie. <3 <3 <3 
zachód słońca w Betinie. 🙂
nasza piękna fura w marinie w Betinie. <3 
zachód słońca w zatoce Stary Trogir, gdzie nocowaliśmy na kotwicy – z takim własnie widoczkiem. <3
Solta i Stomorska, która jest stałym punktem każdego wyjazdu, bo tutaj właśnie jest tak pięknie. :))
zachód słońca w Trogirze. 🙂
ostatni poranek w marinie w Segedzie k. Trogiru – wschód słońca i zaraz powrót do domu. 

         Mam nadzieję, że się Wam podobało, bo ja dalej przeglądając te zdjęcia uśmiecham się od ucha do ucha. 😉 W najbliższym czasie na blogasku zatem królować będzie Chorwacja na zmianę z Hiszpanią i górami, bo tyle tego się przez ostatni czas nazbierało, że pewnie do końca roku nie braknie materiału. 😉 A na razie zmykam na Wasze blogi nadrabiać zaległości. ;**

~~ Madusia.

38 komentarzy

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *