Zaczytana Madusia: „Dwór cierni i róż” & „Dwór mgieł i furii”.
Cykl \”dworu cierni i róż\” był mi znany, często napotykałam się na te śliczne kolorowe okładki, ale jakoś nigdy nie pomyślałam, żeby po nie sięgnąć. Momentem przełomowym była recenzja Olgi z Projekt: książka o \”Dworze mgieł i furii\”. Tak pozytywnie napisana, mająca w sobie mnóstwo emocji, które zdecydowanie do mnie przemówiły i powiedziały: \”tak, Madziu, koniecznie musisz to przeczytać\” I Madzia się wzięła do czytania. 😉 Żeby wiedzieć co i jak, trzeba było zacząć od pierwszego tomu, czyli \”Dworu cierni i róż\”, który przyznam szczerze początkowo czytałam wyłącznie po to, żeby zorientować się w fabule tomu drugiego. Po kilkudziesięciu stronach zapominałam o tym i dałam się wciągnąć historii, która płynęła niezwykle wartkim strumieniem. Kojarzyła mi się z nieco bardziej mrocznym wydaniem \”Pięknej i Bestii\”, ale tutaj jest zdecydowanie bardziej rozbudowana, zaś później można zauważyć inspirację mitem o Persefonie i Demeter. Sporo takich fajnych właśnie porównań i inspiracji można wyłapać, ale w niczym nie przeszkadza to w lekturze. Wszystko jest spójne, ma sens i Maas świetnie prowadzi nas przez wykreowany w książkach świat, szczególnie w drugim tomie poznajemy go o wiele więcej i dokładniej, nie ograniczając się wyłącznie do jednego dworu. Widać, że jest to dopracowana w każdym szczególe koncepcja, co baaardzo cieszy w perspektywie trzeciego tomu. 🙂
http://bonito.pl/k-1260895-dwor-cierni-i-roz |
Mało jest książek, w których podoba mi się główna postać żeńska, zwykle o wiele bardziej przypadają mi go gustu mężczyźni. Kobiety w książkach (zwłaszcza takich z wątkiem miłosnym) są często niezwykle irytujące i najczęściej po prostu mnie denerwują i zupełnie nie rozumiem ich zachowania. U Sarah Maas jest zupełnie inaczej – ona świetnie tworzy mocne charakterystyczne postacie. I to zarówno męskie jak i damskie, co szczególnie mocno widać w drugim tomie. Te postacie naprawdę żyją na kartach książki, mają swoje wady i zalety, są prawdziwe. Spokojnie możemy je sobie wyobrazić i utożsamiać się z nimi, przeżywają wszystko tak samo jak ludzie, płaczą, gdy ich boli i cieszą się, gdy są szczęśliwi. Zaś główna bohaterka – Feyra – jest absolutnie genialnie rozrysowaną postacią, która powoli się rozwija, zmienia, dojrzewa i uczy się nowych rzeczy i prawd. Wyrwana siłą ze swojego środowiska, gdzie się wychowała, musi się nauczyć żyć w nowych okolicznościach, które nie są tak kolorowe, jak na pierwszy rzut oka się wydaje. Robi to w sposób, który nam – czytelnikom – bardzo się podoba. Czytając książkę nie miałam chyba ani jednego momentu, gdy nie zgodziłam się z jej postępowaniem. Czasem było szalone, czasem nawet irracjonalne, ale zawsze prawdziwe. Szczególnie wątek miłosny, który w obu tomach odgrywa ważną, aczkolwiek nie dominującą rolę. Poprowadzony jest w sposób mistrzowski, często sprawia, że zamieramy z wielkim \”oooo\” na ustach. Szalenie lubię takie nieoczywiste historie, w których chociaż przeczuwamy, że to się stanie, gdy się dzieje, jesteśmy całkowicie zaskoczeni. W tym zaskoczeniach przoduje zdecydowanie tom drugi, który też kreuje jedną z moich najulubieńszych męskich postaci, którą tuliłabym do serduszka przez całe życie. 😉
http://www.empik.com/dwor-mgiel-i-furii-maas-j-sarah,p1133485427,ksiazka-p |
Najbardziej zaskakujący w obu tomach jest fakt, że zdecydowanie lepszym jest ten drugi, co już w ogóle bardzo rzadko się zdarza. Jak pierwszy czytało mi się niezwykle przyjemnie, było sporo zaskoczeń i momentów, gdy byłam pewna, że to już koniec, a tu niespodzianka, historia się zmienia, nabiera tempa i mota się jeszcze bardziej, tak drugi powalił mnie na kolana. Jest zdecydowanie mroczniejszy, historia pląta się totalnie, ale czyta się go jednym tchem. Zwłaszcza ostatnie sto – sto pięćdziesiąt stron, gdy nie byłam w stanie się oderwać od ekranu czytnika. Przewracałam stronę za stroną, nie słyszałam nic co się dzieje dookoła mnie (a Tomasz akurat oglądał mecz i co chwilę wołał mnie, żeby zobaczyła jakieś zagranie, ale ja go chwilami naprawdę nie słyszałam, tak mocno byłam skupiona na książce) i płakałam po cichu. Łza płynęła mi za łzą – tak dogłębnie poruszyła mnie ta historia. A zakończenie sprawiło, że uśmiechnęłam się poprzez te łzy i od razu chciałam iść dalej, do trzeciego tomu, którego jeszcze nie ma.
Wiem, że bardzo mało piszę tutaj o całej fabule książki, ale nie chcę przypadkiem niczego zaspojlować, bo uważam, że byłoby to najgorsze co można zrobić. Zwłaszcza w tej książce, zwłaszcza w obliczu tak różnorodnych dwóch tomów. Najlepiej po prostu wziąć sobie kilka dni wolnych, przygotować termos herbaty, duże opakowanie chusteczek i zaszyć się pod kocem czytając. I zdecydowanie nie będzie to czas stracony, tylko jedne z piękniejszych chwil Waszego życia, które spędzicie w niezwykle oryginalnym i sympatycznym (no, na drugi rzut oka ;p) gronie. Tylko pamiętajcie – po zakończeniu lektury poczujecie straszną pustkę i tęsknotę. 😉 Ale naprawdę warto. 🙂
32 komentarze
Melodylaniella
Nie znam żadnej z tych pozycji …Zapraszam do mnie na konkurs, w którym do wygrania box pełen słodkości prosto z Japonii :)melodylaniella.blogspot.com
Unknown
Nigdy nie słyszalam o tych książkach, ale może za niedługo wypożyczę je sobie :)Pozdrawiam i zapraszam! ♥http://marianna-pisze.blogspot.com/
Magda i Mateusz
Jak tak czesto bedziesz polecac ksiazki to braknie mi czasu na zycie :d <3
Kasia
Pierwszą książkę mam i czeka na swoją kolej 🙂 czytałam dużo pozytywnych opinii i myślę, że się nie zawiodę 🙂
Emanuela
Nigdy się z nimi nie spotkałam, jestem pozytywnie zaskoczona 🙂
Karolina G.
Spotkałam się gdzieś z okładkami tych książek, ale nic więcej. Bardzo podoba mi się imię głównej bohaterki. Lubię dobrze wykreowane postacie żeńskie. Jestem ciekawa tej serii. Pozdrawiam, http://tamczytam.blogspot.com
Unknown
trochę domieszki fantastyki, lubię takie :)Kisses, Patthttp://dressupwithpatt.blogspot.com/
Wanda
Masz fajnego pieska proszę się nie gniewać (nie lubię czytać ksiazek)bardzo ,bardzo serdecznie pozdrawiam
EnergiaPlus
Recenzję bardzo zachęcające 🙂 niestety w ogóle nie mam czasu na książki. Mam spisanych kilka pozycji, które chcę przeczytać już. Pozdrawiam.
Katies
Ale masz fajnego psiaka:)
hooneyyy
Książki nie dla mnie 😉mój blog, hooneyyy
Ola S.
Napisałaś to w taki sposób, że pomimo, że tytuły obu tomów do mnie nie przemawiają, mam ochotę je przeczytać!
mvgalena
szczerze mówiąc okładka nie zachęca mnie do przeczytania ale może w wolnej chwili się na nie skusze :)Pozdrawiam i zapraszam do mnie 🙂 mvgdalena – zapraszam
Kinga On Tour
O tych książkach też słyszałam, ale jakoś nie są one zbyt wysoko na mojej liście książek do szybkiego przeczytania. Kiedyś po nie sięgnę pewnie, ale jeszcze nie teraz 😉 Również mnie czasem irytują główne bohaterki, ale na szczęście nie zawsze. Do tej pory pamiętam główną żeńską postać z 'Love,Rosie' :p
Sophiee
Bardzo zachęcająca recenzja :)Na pewno w wolnym czasie spróbuję z tymi cudeńkami!
Unknown
Bardzo ciekawa recenzja! 🙂
Jointy&Croissanty
Znów mnie zaciekawiłaś bardzo recenzowanymi książkami, koniecznie muszę przeczytać i to jak najszybciej:)
czerwona filiżanka
czyżby piesek bullowaty <3 <3 <3
Ruda Pisze
To tak jak ja wracam do Paulo Coelho uwielbiam tego pisarza 😉 Chociaż często szukam nowości innych pisarzy … bardzo interesująca 😉
Madusia
pierwsza powinna być, druga wyszła tydzień temu i na razie jest do kupienia tylko w Empiku. 😉
Adrasteja
Słyszałam o tej książce, jednak nigdy nie miałam okazji jej przeczytać :)Lubię, gdy książka ma kontynuacje, a zwłaszcza, gdy kontynuacja jest jeszcze lepsza:)Bardzo mnie zaciekawiła ta pozycja:)Pozdrawiam,http://my-little-world-olimpia.blogspot.com/
madziiulka
zaciekawiłaś mnie. Teraz mam dużo czasu i jak mój P będzie w bibliotece to go poproszę o wypożyczenie o ile będzie.
Kathy Leonia
ja bym z chęcią się zapoznała z owymi pozycjami:)
Katsuumi
Rzeczywiście – rzadko kiedy drugi tom książki lub druga część filmu jest lepsza od poprzedniej 🙂 pozdrawiam i zapraszam 😉
Madusia
ja też! 🙂 dlatego podejrzewam, że do tej też wrócę i to zapewne nie tylko jeden raz. 🙂
Andrzej
ja do książek, które robią na mnie takie wrażenie, to lubię po jakimś czasie wracać:)
Skyeenika
Nie czytałam, ale póki co mało czasu mam na lektury dla przyjemności.:(
Madusia
dzięki za miłe słowa! 🙂 Twoja jest taka idealna, skoro zachęciła mnie do sięgnięcia po coś, czego normalnie nie czytam. :))
Projekt: Książka
Twoja recenzja zdecydowanie nie jest chaotyczna w porównaniu do mojej:D Od razu ma się udany dzień wiedząc, że z poleceniem książki trafiło się idealnie;)pozdrawiam!
RIWLAWN
Super post! pozdrawiam Mój blog
Madusia
poniekąd. 😉
Ania | wroznestrony.pl
To jest fantastyka?