poprostumadusia.pl

blog o książkach, podróżach i Krakowie

Alt Sidebar
Random Article
Search
  • Podróże
  • Lifestyle
  • Książki
  • Jedzenie
  • Kraków
  • Rowerem
  • Podróże
  • Lifestyle
  • Książki
  • Jedzenie
  • Kraków
  • Rowerem

No Widgets found in the Sidebar Alt!

  • Książki

    Zaczytana Madusia: „Co wiedzą umarli” Barbara Butcher – recenzja

    18/08/2024 /

    Wyjątkowo w tym roku nie mam co narzekać na sierpień, jest zaskakująco udany. Zarówno pogodowo, życiowo jak i książkowo. Mam szczęście, że trafiają mi się naprawdę dobre książki, którymi później mogę się z czystym sumieniem dzielić z Wami na blogasku.…

    czytaj dalej
    By Madusia
  • Podróże

    Miniatury nadbużańskie: Święte Dęby w Lesie Kijowiec pod Białą Podlaską

    13/08/2024 /

    Moja miłość do Podlasia wybuchła nagle i gwałtownie. Jest to przepiękna kraina, w której każdy znajdzie coś dla siebie. My, jako amatorzy wycieczek wyjątkowo alternatywnych, za cel jednej z wyprawy obraliśmy Święte Dęby pod Białą Podlaską. Jest to miejsce, niezwykłe…

    czytaj dalej
    By Madusia
  • Książki

    Zaczytana Madusia: „Wydeptane ścieżki. Wiatr nadziei” Agnieszka Stec- Kotasińska – recenzja przedpremierowa

    12/08/2024 /

    Mam w tym tygodniu szczęście do przedpremierowych drugich tomów, bowiem dzisiaj przychodzę z recenzją nowej książki Agnieszki Stec-Kotasińskiej z cyklu "Wydeptane ścieżki". Po przepięknych "Wichrach losu" nadszedł czas na nieco bardziej stonowany "Wiatr nadziei", który starym bohaterom był niezwykle potrzebny,…

    czytaj dalej
    By Madusia
  • Książki

    Zaczytana Madusia: „Dysharmonia” Bartosz Szczygielski – recenzja przedpremierowa

    11/08/2024 /

    Obchodzę dzisiaj okrągłe trzydzieste siódme urodziny. I z tej okazji przygotowałam przedpremierową recenzję najnowszej książki Bartosza Szczygielskiego. "Dysharmonia" to drugi tom doskonale przyjętej "Asymetrii", którą szczerze się zachwycałam, dlatego też miałam spore oczekiwania wobec tego tytułu. Czy autorowi udało się…

    czytaj dalej
    By Madusia
  • Książki

    Zaczytana Madusia: „Słoneczny szkielet” Mike McCormack – recenzja

    10/08/2024 /

    Zauważyłam ostatnio, że od pewnego czasu obracam się w kręgu swoich bezpiecznych tematów i autorów, stosunkowo rzadko sięgając po coś nowego. Staram się wspierać rodzimych pisarzy, więc to ich twórczość dominuje na moich półkach, ale postanowiłam w końcu zrobić wyjątek…

    czytaj dalej
    By Madusia
  • Książki

    Zaczytana Madusia: „Johnny Panika i Biblia Snów oraz inne opowiadania” Sylvia Plath – recenzja

    09/08/2024 /

    Dziewiątego sierpnia świętujemy Światowy Dzień Miłośników Książek. Jest to kolejna ważna data w kalendarzu każdego szanującego się książkoholika, którą celebrujemy z prawdziwą przyjemnością. Każda okazja jest przecież doskonałym pretekstem, by spokojnie sobie poczytać cały wieczór bez żadnych wyrzutów sumienia. A…

    czytaj dalej
    By Madusia
  • Książki

    Zaczytana Madusia: „Miłosz w Kalifornii” Cynthia L. Haven – recenzja

    08/08/2024 /

    Wiecie, że obecnie trwa rok Czesława Miłosza? 14 sierpnia będziemy obchodzili dwudziestą rocznicę jego śmierci i z tego właśnie powodu stał się patronem roku 2024. Nie będę udawała, że jestem wybitną znawczynią jego twórczości, jest właściwie wprost przeciwnie - znam…

    czytaj dalej
    By Madusia
  • Książki

    Zaczytana Madusia: „Ciemność żyje w nas” Michał Zgajewski – recenzja przedpremierowa

    05/08/2024 /

    Zgodnie z obietnicą przybywam dziś z pierwszą recenzją przedpremierową. Na tapet wzięłam drugi tom przygód niesfornego detektywa Norberta Krzyża, do którego zapałałam zaskakującą sympatią, mimo nieco szorstkiego usposobienia. "Ciemność żyje w nas" to doskonały przykład, że Michał Zgajewski nie oszczędza…

    czytaj dalej
    By Madusia
2122232425

Kilka słów o mnie

książki.
podróże.

a w skrócie:
obecnie w Krakowie.
lat 38.
oczy niebieskie.

w razie pytań:
kontakt@poprostumadusia.pl

Tagi

andaluzja (16) andora (2) beskidy (2) bieszczady (4) chorwacja (24) czechy (5) galicja (6) grecja (2) góry (35) hiszpania (33) jaskinia (3) jezioro (11) jura (6) kantabria (1) kastylia - la mancha (8) kastylia-leon (1) korona gór polski (15) kraj basków (3) kujawsko-pomorskie (3) la rioja (2) lombardia (4) mazury (5) miasto (53) mierzeja wiślana (6) morawy (3) morze (37) pieniny (2) podlasie (2) podsumowanie (5) polska (63) premiera (103) recenzja (288) stolice europejskie (6) sudety (8) szlak orlich gniazd (3) słowacja (3) tatry (9) toskania (11) warmia (4) wiatraki (4) włochy (17) zamek (11) zapowiedzi (40) zea (5) żagle (18)

Archiwa

Meta

  • Zaloguj się
  • Kanał wpisów
  • Kanał komentarzy
  • WordPress.org

poprostumadusia

PREMIERA ALERT!!! Czekałam na tę książkę napr PREMIERA ALERT!!! Czekałam na tę książkę naprawdę długo - dziś swoją premierę ma „Śmiały”

Elżbieta Cherezińska znów zrobiła to, co potrafi najlepiej ożywiając kolejną historię, wciągając czytelnika w średniowieczny świat pełen intryg, wiary, magii i silnych kobiet, które wreszcie dostały należny im głos.

„Śmiały” to opowieść o Bolesławie noszącym również przydomek Szczodry (taki właśnie tytuł będzie miał drugi tom), Królestwie Polskim w ruinie i kobietach, które są prawdziwymi filarami tej historii, choć praktycznie w większości są pomijane w kronikach.

Autorka po mistrzowsku tka fabułę, łącząc fakty historyczne z mitami, wierzeniami i emocjami. Rzepichy, Starcy, Swarożyc to właśnie ten słowiański pierwiastek sprawia, że książka pulsuje dawną magią i tajemnicą. Uwielbiam, że Cherezińska nie zrezygnowała z tych schematów, które w sadze Odrodzonego Królestwa, sprawdziły się idealnie!

Mimo że tytułowy bohater pojawia się raczej w tle, to nie przeszkadza ani przez chwilę. Autorka jak zwykle stawia na bohaterki z krwi i kości, kobiety silne, mądre, pełne sprzeczności, różniące się wszystkim, a jednocześnie tak bardzo podobne do siebie. 

„Śmiały” to tak naprawdę dopiero początek tej historii, zarysowanie tła i rozstawienie najważniejszych bohaterów na szachowej planszy. To wszystko sprawia, że już teraz wiem, iż druga część będzie jednym z najbardziej wyczekiwanych przeze mnie tytułów tej jesieni!

Szersza recenzja czeka na blogasku, a powstała we współpracy barterowej z @zysk_wydawnictwo 

#recenzjapremierowa #takczytam #czytajpolsko #czytaniejestsexy #świnkowybookstagram #czytampolskichautorów #polskiebookstagramy #polskibookstagramer #czytelniczka #ksiazkoholiczka #recenzentka #recenzujęksiążki #recenzentkaksiążek
Co byście zrobił, gdyby się okazało, że co we Co byście zrobił, gdyby się okazało, że co weekend tracicie kontrolę nad sobą, a budząc się w poniedziałek odkrywacie, że ktoś zginął? 

Taką właśnie historię serwuje nam w swojej najnowszej książce Marcel Moss. Jego „Alter” pokazuje, że nawet w świecie przesyconym historiami o seryjnych m0rdercach wciąż można zaskoczyć czytelnika. 

Z jednej strony mamy Jakuba Krause borykającego się z nietypową sytuacją, gdy w sobotnią noc staje się kimś innym i to na dodatek kimś zdolnym do rzeczy niewyobrażalnych. Po drugiej stronie barykady mamy komisarza Hellera i jego nową partnerkę, Malwinę – córkę m0rdercy, który zniszczył jego życie, dziesięć lat temu odbierając je jego żonie. 

„Alter” to mocna, niepokojąca opowieść o ludzkiej naturze, winie i cienkiej linii między ofiarą a oprawcą. Tutaj nikt nie jest jednoznacznie dobry ani zły, a moralne granice zacierają się z każdą stroną. I chociaż nie wszystko w tej historii w pełni mi zagrało, bo warstwa psychologiczna mogłaby być o wiele lepiej dopracowana, to książkę czyta się naprawdę dobrze. Liczę jednak, że dalszy ciąg tej opowieści będzie ciekawszy, bo na razie to takie 7/10.

Premiera w najbliższą środę 29.10.

Szersza recenzja czeka na blogasku, a powstała we współpracy barterowej z @filiamrocznastrona 

#recenzjaksiążki #recenzjaprzedpremierowa #takczytam #czytajpolsko #czytampolskichautorów #kochamczytać #czytaniejestsexy #polskiebookstagramy #polskibookstagramer #książkoholiczka #książkara #czytelniczka #recenzentkaksiążek
@targiksiazkiwkrakowie to niezwykły czas. To miej @targiksiazkiwkrakowie to niezwykły czas. To miejsce, w którym kocham być, ale później odchorowuję przebodźcowanie przez kilka kolejnych dni.

To też ten czas, w którym ponosi mnie na zakupach, a stosy nieprzeczytanych książek powoli przejmują we władanie nasze mieszkalne.

To również powinien być czas, w którym internetowe znajomości przenoszą się do realnego świata, ale z różnych powodów mi się to w tym roku nie udało.

A teraz siedzę i wpatruję się w mój wyrośnięty stos, otulona kocykiem, z herbatką i usiłuję się wyciszyć, bo od wczoraj praktycznie cały czas się trzęsę z nadmiaru emocji. 

A jak Wasze wrażenia, jeśli pojawiliście się przez weekend w Krakowie?

#somanybookssolittletime #książkoholiczka #polskiebookstagramy #czytanietopasja #noweksiążki #kochamczytac #czytajpolsko #polskibookstagram #książkara #bookinsta #bookobsessed
Skandynawskie kryminały najlepiej siadają jesien Skandynawskie kryminały najlepiej siadają jesienią c’nie? Jeśli „Zabawa w chowanego” jeszcze przed Wami, to liczę, że moja recenzja przekona Was do lektury!

To jeden z tych kryminałów, który wciąga jak poranna mgła nad fiordem - jest gęsto, niepokojąco, a jedna tajemnica goni kolejną. Z pozoru niewinna szkolna wyprawa kończy się makabrycznym odkryciem, a to przecież dopiero początek tej niezwykle wciągającej historii.

Duet detektywów, znanych dobrze z „Kasztanowego ludzika”, Hess i Thulin ponownie razem mierzy się ze sprawą, w której dziecięca rymowanka staje się kluczem do serii brutalnych morderstw. Każdy wers przybliża ich do prawdy? jednoczenie zbliżając do potwora, który może kryć się bliżej, niż myślą. Pozory mają tu ogromne znaczenie.

„Zabawa w chowanego” to jedna z tych książek, które czyta się jednym tchem. Mocna psychologia postaci, wątki traumy i zemsty, a do tego tempo, którego nie powstydziłby się thriller, co może zaskakiwać, bo przecież skandynawskie kryminały kojarzą nam się raczej z powolną akcją. To zdecydowanie powiew świeżości w tym wydawałoby się nieco już skostniałym nurcie.

Szersza recenzja czeka na blogasku, a powstała we współpracy barterowej z @wydawnictwo_wab 

#czytamirecenzuję #czytambolubie #kochamczytać #zdjeciedlaksiazki #polskiebookstagramy #recenzjaksiążki #książkoholiczka #polskibookstagram
Najlepsza książka, którą przeczytaliście w ty Najlepsza książka, którą przeczytaliście w tym roku to…? U mnie właśnie pojawił się solidny faworyt!

Z każdą wizytą w Warszawie zachwycam się nią coraz bardziej. Jej przestrzenie, kontrasty i historia rodzącego się na nowo miasta, powstającego z popiołów jak feniks - dusza Warszawy jest absolutnie niepowtarzalna.

„Nowy świat” to prawdziwie epicka opowieść o dorastaniu na gruzach wojny, które przeżywamy razem z czternastoletnim Maćkiem - znajdowanie swojej tożsamości wśród zgliszcz, równie niebezpiecznych jak kuszących. Odradzające się miasto sprawia, że można zacząć na nowo, kreując swój życiorys od nowa. Tu możesz być kim tylko chcesz, jeśli nie brać ci tupetu lub odwagi, by zaryzykować. 

Oprócz Maćka przed naszymi oczami przetacza się cały kalejdoskop barwnych postaci. Nie wszyscy zabierają tyle samo czasu, ale absolutnie każdy ma znaczenie i nie znalazł się tu bez przyczyny. 

Główny wątek książki przeplatany jest krótkimi miniaturkami (to moje określenie), które poruszają emocje i zostają w pamięci na długo. One najmocniej na mnie oddziaływały, mimo skąpej ilości słów, potrafiły poruszyć mną tak mocno, że zdarzało mi się po nich przerywać lekturę nawet na kilka dni.

„Nowy świat” jest dla mnie zdecydowanie jedna z najważniejszych lektur tego roku. Aż ciężko mi uwierzyć, że to debiut i to autora zaledwie cztery lata starszego ode mnie. Jego wrażliwość i autentyczność relacji sprawia, że miałam wrażenie, jakby opisywał swoje własne doświadczenia. Szczerze gratulacje @jerzy_boczkowski - aż boję się prosić o więcej, bo nie wiem czy przetrwam kolejną tak niebezpiecznie realną historię!

Szersza (i to sporo!) recenzja czeka na blogasku, a powstała we współpracy barterowej z @proszynski_wydawnictwo 

#recenzjaksiążki #czytamirecenzuję #czytajpolsko #czytampolskichautorów #zdjeciedlaksiazki #polskiebookstagramy
Z jakim nastrojem weszliście w ten tydzień? Ja m Z jakim nastrojem weszliście w ten tydzień? Ja miałam w nocy takie problemy ze snem, że musiałam się wspomóc dodatkowymi lekami i w związku z tym przespałam budzik o 3 godziny. Także w lekkim niedoczasie jestem.😆

I tu idealnie pasuje czytelnicze podsumowanie września - 15 papierowych i 3 elektroniczne, także całkiem zgrabny stosik wyszedł. I oczywiście pełen dobrości i to niezwykle zróżnicowanej jak na mnie. Dumnam z siebie!

I wracam do roboty, słuchając ostatniego dnia finałów Konkursu Chopinowskiego.💜

#podsumowanieksiążkowe #biblioteczka #przeczytane #ksiazkowelove #somanybookssolittletime #kochamczytac #czytanietopasja #bookstagrampolska #polskiebookstagramy #bookobsessed #bookmania
Zaobserwuj na Instagramie
madusia 2025 ©
  • Facebook
  • Instagram
Back to top