poprostumadusia.pl

blog o książkach, podróżach i Krakowie

Alt Sidebar
Random Article
Search
  • Podróże
  • Lifestyle
  • Książki
  • Jedzenie
  • Kraków
  • Rowerem
  • Podróże
  • Lifestyle
  • Książki
  • Jedzenie
  • Kraków
  • Rowerem

No Widgets found in the Sidebar Alt!

  • Podróże,  Rowerem

    Miniatury nadbużańskie: Mizar w Zastawku

    04/08/2024 /

    Podlasie jest piękne! Taki okrzyk wydałam z siebie w lipcu tego roku, gdy na kilka dni zmieniliśmy lokalizację z krakowskiej na przepięknie odrestaurowany pałac w Cieleśnicy, urzekający od pierwszego wejrzenia. Pogodę mieliśmy dość kapryśną, więc raczej ograniczaliśmy się do krótszych…

    czytaj dalej
    By Madusia
  • Książki

    Zaczytana Madusia: Najciekawsze premiery sierpnia 2024!

    31/07/2024 /

    Połowa wakacji za nami, co niezmiernie mnie cieszy, bo w takich upałach, jakie mamy w tym roku, ciężko mi się funkcjonuje. Najchętniej bym sobie drzemała, a ta czynność zdecydowanie nie sprzyja czytaniu. Mimo to dzielnie nadrabiam zaległości czytelnicze, bo latem…

    czytaj dalej
    By Madusia
  • Książki

    Zaczytana Madusia: „Zmiana warty” Elżbieta Pytlarz – recenzja

    23/07/2024 /

    Od zawsze mam ogromną słabość do historycznych sag rodzinnych, bowiem łączą w sobie wszystko to, co uwielbiam w książkach, a dodatkowo najczęściej ich bohaterkami są nietuzinkowe kobiety. I tak samo jest w przypadku niezwykle urokliwej, dopracowanej pod każdym względem sagi…

    czytaj dalej
    By Madusia
  • Książki

    Zaczytana Madusia: „Pierwsza młodość” Karolina Korwin-Piotrowska – recenzja

    22/07/2024 /

    Zdarzyło się Wam kiedyś sięgnąć po książkę bez większego przekonania, a po jej lekturze okazywało się, że była dokładnie tym, czego właśnie potrzebowaliście? Ja tak miałam w przypadku "Pierwszej młodości" autorstwa Karoliny Korwin-Piotrowskiej - nie sądziłam, że tak bardzo mnie…

    czytaj dalej
    By Madusia
  • Książki

    Zaczytana Madusia: „Uśpieni i martwi” Ann Cleeves – recenzja

    15/07/2024 /

    Upalny poniedziałek to dobry moment na nieco mroczniejsze tematy - wszak sam początek tygodnia przy obecnej pogodzie nie nastraja zbyt optymistycznie. Twórczość Ann Cleeves pokochałam dzięki jej absolutnie genialnej serii szetlandzkiej, która na stałe znalazła miejsce w moim serduszku. Jej…

    czytaj dalej
    By Madusia
  • Książki

    Zaczytana Madusia: „Zmowa milczenia. Lenistwo” Anna Krystaszek – recenzja

    14/07/2024 /

    Mam ogromną słabość do książek, których akcja rozgrywa się w miejscach znanych mi osobiście. Czuję wtedy taką specyficzną satysfakcję, że doskonale wiem co autor ma na myśli, bo TAM byłam. Jeśli jeszcze dodatkowo czuję sympatię dla bohaterów, to z założenia…

    czytaj dalej
    By Madusia
  • Książki

    Zaczytana Madusia: „Zapukaj, zanim zginiesz” Alek Rogoziński – recenzja

    05/07/2024 /

    Mam takie swoje grono ulubionych pisarzy, głównie polskich, po których książki sięgam w ciemno, bo wiem, że na pewno się nie rozczaruję. Od kilku ładnych lat ma w nim swoje stałe miejsce Alek Rogoziński, nazywany księciem komedii kryminalnych. I jest…

    czytaj dalej
    By Madusia
  • Książki

    Zaczytana Madusia: „To tylko kolejna zaginiona” Gillian McAllister – recenzja premierowa

    03/07/2024 /

    Macie czasem wrażenie czytając książki częściej niż statystyczny Polak, że niektóre historie bywają do siebie podobne albo wydaje Wam się, że gdzieś już to czytaliście? Mnie się to czasem zdarza, ale nie w przypadku dzisiejszej premiery - wyczekiwanej nowej książki…

    czytaj dalej
    By Madusia
2223242526

Kilka słów o mnie

książki.
podróże.

a w skrócie:
obecnie w Krakowie.
lat 38.
oczy niebieskie.

w razie pytań:
kontakt@poprostumadusia.pl

Tagi

andaluzja (16) andora (2) beskidy (2) bieszczady (4) chorwacja (24) czechy (5) galicja (6) grecja (2) góry (35) hiszpania (33) jaskinia (3) jezioro (11) jura (6) kantabria (1) kastylia - la mancha (8) kastylia-leon (1) korona gór polski (15) kraj basków (3) kujawsko-pomorskie (3) la rioja (2) lombardia (4) mazury (5) miasto (53) mierzeja wiślana (6) morawy (3) morze (37) pieniny (2) podlasie (2) podsumowanie (5) polska (63) premiera (103) recenzja (288) stolice europejskie (6) sudety (8) szlak orlich gniazd (3) słowacja (3) tatry (9) toskania (11) warmia (4) wiatraki (4) włochy (17) zamek (11) zapowiedzi (40) zea (5) żagle (18)

Archiwa

Meta

  • Zaloguj się
  • Kanał wpisów
  • Kanał komentarzy
  • WordPress.org

poprostumadusia

PREMIERA ALERT!!! Czekałam na tę książkę napr PREMIERA ALERT!!! Czekałam na tę książkę naprawdę długo - dziś swoją premierę ma „Śmiały”

Elżbieta Cherezińska znów zrobiła to, co potrafi najlepiej ożywiając kolejną historię, wciągając czytelnika w średniowieczny świat pełen intryg, wiary, magii i silnych kobiet, które wreszcie dostały należny im głos.

„Śmiały” to opowieść o Bolesławie noszącym również przydomek Szczodry (taki właśnie tytuł będzie miał drugi tom), Królestwie Polskim w ruinie i kobietach, które są prawdziwymi filarami tej historii, choć praktycznie w większości są pomijane w kronikach.

Autorka po mistrzowsku tka fabułę, łącząc fakty historyczne z mitami, wierzeniami i emocjami. Rzepichy, Starcy, Swarożyc to właśnie ten słowiański pierwiastek sprawia, że książka pulsuje dawną magią i tajemnicą. Uwielbiam, że Cherezińska nie zrezygnowała z tych schematów, które w sadze Odrodzonego Królestwa, sprawdziły się idealnie!

Mimo że tytułowy bohater pojawia się raczej w tle, to nie przeszkadza ani przez chwilę. Autorka jak zwykle stawia na bohaterki z krwi i kości, kobiety silne, mądre, pełne sprzeczności, różniące się wszystkim, a jednocześnie tak bardzo podobne do siebie. 

„Śmiały” to tak naprawdę dopiero początek tej historii, zarysowanie tła i rozstawienie najważniejszych bohaterów na szachowej planszy. To wszystko sprawia, że już teraz wiem, iż druga część będzie jednym z najbardziej wyczekiwanych przeze mnie tytułów tej jesieni!

Szersza recenzja czeka na blogasku, a powstała we współpracy barterowej z @zysk_wydawnictwo 

#recenzjapremierowa #takczytam #czytajpolsko #czytaniejestsexy #świnkowybookstagram #czytampolskichautorów #polskiebookstagramy #polskibookstagramer #czytelniczka #ksiazkoholiczka #recenzentka #recenzujęksiążki #recenzentkaksiążek
Co byście zrobił, gdyby się okazało, że co we Co byście zrobił, gdyby się okazało, że co weekend tracicie kontrolę nad sobą, a budząc się w poniedziałek odkrywacie, że ktoś zginął? 

Taką właśnie historię serwuje nam w swojej najnowszej książce Marcel Moss. Jego „Alter” pokazuje, że nawet w świecie przesyconym historiami o seryjnych m0rdercach wciąż można zaskoczyć czytelnika. 

Z jednej strony mamy Jakuba Krause borykającego się z nietypową sytuacją, gdy w sobotnią noc staje się kimś innym i to na dodatek kimś zdolnym do rzeczy niewyobrażalnych. Po drugiej stronie barykady mamy komisarza Hellera i jego nową partnerkę, Malwinę – córkę m0rdercy, który zniszczył jego życie, dziesięć lat temu odbierając je jego żonie. 

„Alter” to mocna, niepokojąca opowieść o ludzkiej naturze, winie i cienkiej linii między ofiarą a oprawcą. Tutaj nikt nie jest jednoznacznie dobry ani zły, a moralne granice zacierają się z każdą stroną. I chociaż nie wszystko w tej historii w pełni mi zagrało, bo warstwa psychologiczna mogłaby być o wiele lepiej dopracowana, to książkę czyta się naprawdę dobrze. Liczę jednak, że dalszy ciąg tej opowieści będzie ciekawszy, bo na razie to takie 7/10.

Premiera w najbliższą środę 29.10.

Szersza recenzja czeka na blogasku, a powstała we współpracy barterowej z @filiamrocznastrona 

#recenzjaksiążki #recenzjaprzedpremierowa #takczytam #czytajpolsko #czytampolskichautorów #kochamczytać #czytaniejestsexy #polskiebookstagramy #polskibookstagramer #książkoholiczka #książkara #czytelniczka #recenzentkaksiążek
@targiksiazkiwkrakowie to niezwykły czas. To miej @targiksiazkiwkrakowie to niezwykły czas. To miejsce, w którym kocham być, ale później odchorowuję przebodźcowanie przez kilka kolejnych dni.

To też ten czas, w którym ponosi mnie na zakupach, a stosy nieprzeczytanych książek powoli przejmują we władanie nasze mieszkalne.

To również powinien być czas, w którym internetowe znajomości przenoszą się do realnego świata, ale z różnych powodów mi się to w tym roku nie udało.

A teraz siedzę i wpatruję się w mój wyrośnięty stos, otulona kocykiem, z herbatką i usiłuję się wyciszyć, bo od wczoraj praktycznie cały czas się trzęsę z nadmiaru emocji. 

A jak Wasze wrażenia, jeśli pojawiliście się przez weekend w Krakowie?

#somanybookssolittletime #książkoholiczka #polskiebookstagramy #czytanietopasja #noweksiążki #kochamczytac #czytajpolsko #polskibookstagram #książkara #bookinsta #bookobsessed
Skandynawskie kryminały najlepiej siadają jesien Skandynawskie kryminały najlepiej siadają jesienią c’nie? Jeśli „Zabawa w chowanego” jeszcze przed Wami, to liczę, że moja recenzja przekona Was do lektury!

To jeden z tych kryminałów, który wciąga jak poranna mgła nad fiordem - jest gęsto, niepokojąco, a jedna tajemnica goni kolejną. Z pozoru niewinna szkolna wyprawa kończy się makabrycznym odkryciem, a to przecież dopiero początek tej niezwykle wciągającej historii.

Duet detektywów, znanych dobrze z „Kasztanowego ludzika”, Hess i Thulin ponownie razem mierzy się ze sprawą, w której dziecięca rymowanka staje się kluczem do serii brutalnych morderstw. Każdy wers przybliża ich do prawdy? jednoczenie zbliżając do potwora, który może kryć się bliżej, niż myślą. Pozory mają tu ogromne znaczenie.

„Zabawa w chowanego” to jedna z tych książek, które czyta się jednym tchem. Mocna psychologia postaci, wątki traumy i zemsty, a do tego tempo, którego nie powstydziłby się thriller, co może zaskakiwać, bo przecież skandynawskie kryminały kojarzą nam się raczej z powolną akcją. To zdecydowanie powiew świeżości w tym wydawałoby się nieco już skostniałym nurcie.

Szersza recenzja czeka na blogasku, a powstała we współpracy barterowej z @wydawnictwo_wab 

#czytamirecenzuję #czytambolubie #kochamczytać #zdjeciedlaksiazki #polskiebookstagramy #recenzjaksiążki #książkoholiczka #polskibookstagram
Najlepsza książka, którą przeczytaliście w ty Najlepsza książka, którą przeczytaliście w tym roku to…? U mnie właśnie pojawił się solidny faworyt!

Z każdą wizytą w Warszawie zachwycam się nią coraz bardziej. Jej przestrzenie, kontrasty i historia rodzącego się na nowo miasta, powstającego z popiołów jak feniks - dusza Warszawy jest absolutnie niepowtarzalna.

„Nowy świat” to prawdziwie epicka opowieść o dorastaniu na gruzach wojny, które przeżywamy razem z czternastoletnim Maćkiem - znajdowanie swojej tożsamości wśród zgliszcz, równie niebezpiecznych jak kuszących. Odradzające się miasto sprawia, że można zacząć na nowo, kreując swój życiorys od nowa. Tu możesz być kim tylko chcesz, jeśli nie brać ci tupetu lub odwagi, by zaryzykować. 

Oprócz Maćka przed naszymi oczami przetacza się cały kalejdoskop barwnych postaci. Nie wszyscy zabierają tyle samo czasu, ale absolutnie każdy ma znaczenie i nie znalazł się tu bez przyczyny. 

Główny wątek książki przeplatany jest krótkimi miniaturkami (to moje określenie), które poruszają emocje i zostają w pamięci na długo. One najmocniej na mnie oddziaływały, mimo skąpej ilości słów, potrafiły poruszyć mną tak mocno, że zdarzało mi się po nich przerywać lekturę nawet na kilka dni.

„Nowy świat” jest dla mnie zdecydowanie jedna z najważniejszych lektur tego roku. Aż ciężko mi uwierzyć, że to debiut i to autora zaledwie cztery lata starszego ode mnie. Jego wrażliwość i autentyczność relacji sprawia, że miałam wrażenie, jakby opisywał swoje własne doświadczenia. Szczerze gratulacje @jerzy_boczkowski - aż boję się prosić o więcej, bo nie wiem czy przetrwam kolejną tak niebezpiecznie realną historię!

Szersza (i to sporo!) recenzja czeka na blogasku, a powstała we współpracy barterowej z @proszynski_wydawnictwo 

#recenzjaksiążki #czytamirecenzuję #czytajpolsko #czytampolskichautorów #zdjeciedlaksiazki #polskiebookstagramy
Z jakim nastrojem weszliście w ten tydzień? Ja m Z jakim nastrojem weszliście w ten tydzień? Ja miałam w nocy takie problemy ze snem, że musiałam się wspomóc dodatkowymi lekami i w związku z tym przespałam budzik o 3 godziny. Także w lekkim niedoczasie jestem.😆

I tu idealnie pasuje czytelnicze podsumowanie września - 15 papierowych i 3 elektroniczne, także całkiem zgrabny stosik wyszedł. I oczywiście pełen dobrości i to niezwykle zróżnicowanej jak na mnie. Dumnam z siebie!

I wracam do roboty, słuchając ostatniego dnia finałów Konkursu Chopinowskiego.💜

#podsumowanieksiążkowe #biblioteczka #przeczytane #ksiazkowelove #somanybookssolittletime #kochamczytac #czytanietopasja #bookstagrampolska #polskiebookstagramy #bookobsessed #bookmania
Zaobserwuj na Instagramie
madusia 2025 ©
  • Facebook
  • Instagram
Back to top