poprostumadusia.pl

blog o książkach, podróżach i Krakowie

Alt Sidebar
Random Article
Search
  • Podróże
  • Lifestyle
  • Książki
  • Jedzenie
  • Kraków
  • Rowerem
  • Podróże
  • Lifestyle
  • Książki
  • Jedzenie
  • Kraków
  • Rowerem

No Widgets found in the Sidebar Alt!

  • Książki

    Zaczytana Madusia: „Zdrada” Elżbieta Pytlarz – recenzja

    03/12/2023 /

    Niedzielny kącik recenzji wita się z Wami w tę niezwykle zaśnieżoną niedzielę - trzeba przyznać, że klimat świąteczny zrobił się nam pełną gębą. Osobiście jestem zwolenniczką oglądania go wyłącznie przez okno, siedząc pod kocykiem z gorącą herbatką i dobrą książką.…

    czytaj dalej
    By Madusia
  • Książki

    Zaczytana Madusia: Najciekawsze zapowiedzi grudnia 2023!

    02/12/2023 /

    I nadszedł grudzień! Aż ciężko mi w to uwierzyć, bo mam wrażenie, że utknęłam gdzieś we wrześniu i trudno mi się pogodzić, że tak błyskawicznie mija czas. A od wczoraj Kraków tonie w śniegu, więc od razu klimat świąteczny się…

    czytaj dalej
    By Madusia
  • Książki

    Zaczytana Madusia: „Wyrobisko” Małgorzata Oliwia Sobczak, Ewa Przydryga – recenzja

    26/11/2023 /

    Po dwutygodniowej przerwie spowodowanej dorosłym i odpowiedzialnym życiem, powracam w niedzielnym kąciku recenzji. Dzisiaj chciałabym Wam przedstawić bliżej "Wyrobisko" - w pewnym stopniu będący dla mnie eksperymentem, bowiem wyjątkowo rzadko zdarza mi się sięgać po książki pisane w duecie. Zawsze…

    czytaj dalej
    By Madusia
  • Książki

    Zaczytana Madusia – „Głośniej” Anna Górna – recenzja

    12/11/2023 /

    Dzisiaj w niedzielnym kąciku recenzji chciałabym Wam przedstawić jedną z ostatnich premier, o której jest zdecydowanie zbyt cicho. A powinno być głośno, o wiele GŁOŚNIEJ! Taki właśnie tytuł nosi najnowsza książka Anny Górnej, która jest absolutnie fantastyczna! Zakochałam się w…

    czytaj dalej
    By Madusia
  • Książki

    Zaczytana Madusia: „Zalotnice i wiedźmy” Joanna Miszczuk – recenzja

    09/11/2023 /

    Jesień upłynie mi pod znakiem sagi "Sekret dziedzictwa" Joanny Miszczuk. W zeszłym tygodniu pojawiła się recenzja pierwszego tomu "Matki, żony, czarownice", a teraz przychodzę szybciutko z drugim, bo dzisiaj właśnie ma swoją premierę tom trzeci! A pod koniec miesiąca czwarty,…

    czytaj dalej
    By Madusia
  • Książki

    Zaczytana Madusia: „Morderstwo w zimowy dzień” Merryn Allingham – recenzja przedpremierowa

    06/11/2023 /

    Nie da się ukryć, że poniedziałek to nie jest mój ulubiony dzień tygodnia, więc najczęściej od razu po powrocie do domu zakopuję się pod kocykiem z książką i herbatką. Zwłaszcza jesienią, gdy po zmianie czasu słońce widać jedynie przez okno…

    czytaj dalej
    By Madusia
  • Książki

    Zaczytana Madusia” „Jej wysokość kurtyzana” Małgorzata Gutowska-Adamczyk – recenzja

    05/11/2023 /

    Niedzielny kącik wieczornych recenzji powraca! Cały dzień dzisiaj w Krakowie siąpi deszcz, jest szaro i ponuro - po prostu jesień pełną gębą. Nie ukrywam, że są to moje ukochane warunki do czytania, dlatego też cały dzień spędziłam na lekturze. I…

    czytaj dalej
    By Madusia
  • Książki

    Zaczytana Madusia: „Klub” Ellery Lloyd – recenzja

    03/11/2023 /

    Piątek, piąteczek, piątunio! Drugi w tym tygodniu, a to kolejny powód do celebracji. Na szalone imprezy na mieście do białego rana jestem już za stara, ale czytanie do wschodu słońca, to i owszem czemu nie. Ale dziś, w ten oto…

    czytaj dalej
    By Madusia
3233343536

Kilka słów o mnie

książki.
podróże.

a w skrócie:
obecnie w Krakowie.
lat 38.
oczy niebieskie.

w razie pytań:
kontakt@poprostumadusia.pl

Tagi

andaluzja (16) andora (2) beskidy (2) bieszczady (4) chorwacja (24) czechy (5) galicja (6) grecja (2) góry (35) hiszpania (33) jaskinia (3) jezioro (11) jura (6) kantabria (1) kastylia - la mancha (8) kastylia-leon (1) korona gór polski (15) kraj basków (3) kujawsko-pomorskie (3) la rioja (2) lombardia (4) mazury (5) miasto (53) mierzeja wiślana (6) morawy (3) morze (37) pieniny (2) podlasie (2) podsumowanie (5) polska (63) premiera (104) recenzja (302) stolice europejskie (6) sudety (8) szlak orlich gniazd (3) słowacja (3) tatry (9) toskania (11) warmia (4) wiatraki (4) włochy (17) zamek (11) zapowiedzi (41) zea (5) żagle (18)

Archiwa

Meta

  • Zaloguj się
  • Kanał wpisów
  • Kanał komentarzy
  • WordPress.org

poprostumadusia

Ile książek przeczytaliście w listopadzie? Mój sto Ile książek przeczytaliście w listopadzie? Mój stos prezentuje się potężnie, wszak to aż dwadzieścia trzy pozycje, ale…

ten stos świadczy o zmęczeniu.
ten stos świadczy o spadku nastroju.
ten stos świadczy o ucieczce od rzeczywistości.
ten stos to chwila wytchnienia.

Gdy czuję, że żyćko daje mi w kość, uciekam w bezpieczny książkowy świat. 
I dzięki lekturom cały czas mam wrażenie, że kontroluję swoje życie, a nie tylko płynę z prądem.

To był trudny miesiąc, pełen stresu, ale dzięki tym wszystkim książkom, dałam radę!

#polskiebookstagramy #polskibookstagram #bookstagrammer #somanybookssolittletime #podsumowaniemiesiąca #ksiazkoweklimaty
Gotowi na grudzień? Ja nie, ten weekend mógłby trw Gotowi na grudzień? Ja nie, ten weekend mógłby trwać jeszcze kilka dni więcej.

Nie macie wrażenia, że historia, której uczymy się w szkołach, bywa dość uboga (a na pewno za moich czasów, te ćwierć wieku temu taka była). To wina europocentrycznego spojrzenia, często pomijającego całe cywilizacje, które przez setki lat wyznaczały kierunek światowego rozwoju. A przecież zanim Europa urosła w siłę, na Dalekim Wschodzie kwitły kultury stojące na poziomie, którego moglibyśmy im tylko pozazdrościć.

Właśnie na to zwraca uwagę William Dalrymple w książce „Złoty szlak”, niesamowitym zbiorze dziesięciu fascynujących esejów, odkrywających przed nami zapomnianą historię Indii. I to nie byle jaką, bowiem Indie są tu potraktowane jako serce starożytnej Euroazji i miejsce, z  którego wypływały idee, wynalazki i duchowe narracje mające wpływ na cały świat.

To tu narodził się system dziesiętny, tutaj powstała koncepcja liczby zero, stąd rozchodziły się impulsy kształtujące buddyzm, hinduizm i niezliczone filozofie. Złoty Szlak łączył Angkor Wat, Chiny i Rzym, splatając kultury, które pozornie miały ze sobą niewiele wspólnego.

Dalrymple opowiada o tym wszystkim z reporterską lekkością, wplatając w narrację swoje doświadczenia i osobiste obserwacje. Jego analiza jest dogłębna, pełna szczegółów, anegdot i ciekawostek, które sprawiają, że od książki trudno się oderwać. Na szczególne docenienie zasługuje mnogość przypisów (prawie 1/4 objętości!) pokazująca, jak solidną i monumentalną pracę wykonał autor. A kolorowe ilustracje, szczególnie te związane z przedstawianiem Buddy, dodają całości wyjątkowego klimatu.

„Złoty szlak” to książka, która poszerza perspektywę, burzy utarte schematy i zachęca, by szukać dalej. Daje wiedzę, rozbudza ciekawość i udowadnia, że historia świata jest o wiele szersza niż to, czego uczyliśmy się w szkolnych ławkach. To doskonały prezent dla każdego czytelnika, który, tak jak ja, lubi po prostu wiedzieć.

Szersza recenzja czeka na blogasku, a powstała we współpracy barterowej z @oficyna_noir_sur_blanc 

#kącikniedzielnychrecenzji #recenzjaksiążki #zdjeciedlaksiazki #polskiebookstagramy #polskibookstagram #czytambolubie #ksiazkanadzis #książkoholiczka
Jak upływa Wam ostatni weekend listopada? Ja byłam Jak upływa Wam ostatni weekend listopada? Ja byłam dziś na długim spacerze, żeby wychodzi cały stres minionego tygodnia, a teraz czytam nowe perypetie Cormorana i Robin, ale mocno mnie irytują.

„Czarownictwo dla zbłąkanych dziewcząt” to historia, która zdecydowanie zostaje w pamięci na długo.

Upalne lato 1970 roku, duszne powietrze, napięcie wiszące w powietrzu, a pośród tego wszystkiego ośrodek Wellwood House na Florydzie. To miejsce, w którym czas jakby się zatrzymał i to właśnie tam trafia piętnastoletnia Nevie, oddana przez rodziców, by w ukryciu urodzić dziecko i wrócić do domu, jakby nic się nie wydarzyło.

Dziewczęta żyją tu według surowych zasad, odarte z wolności, nawet z własnych imion. To życie w zawieszeniu, bardziej egzystencja niż młodość, liczy się tylko poród. Nic dziwnego, że w nastolatkach bunt zaczyna w nich narastać.

Aż pewnego dnia Nevie odkrywa starą księgę czarownic w obwoźnej bibliotece. Krąg dziewcząt, który tworzy się wokół tajemniczej bibliotekarki, zaczyna przyciągać dziwną, potężną energię. Tytułowe czarnownictwo, ta niezwykła„magia” jest przede wszystkim metaforą. To tak naprawdę kobieca siła, solidarność i wspólna walka z systemem, który chce je uciszyć.

Najbardziej poruszyły mnie brutalnie realistyczne opisy porodów, są zdecydowanie bardziej przerażające niż jakiekolwiek elementy nadnaturalne. Autor świetnie buduje duszną, klaustrofobiczną atmosferę, która narasta wraz z rozwijającą się ciążą głównej bohaterki. Czas bowiem na tu znaczenie, liczy się w tygodniach pozostałych do porodu. To ten punkt zwrotny, będący przepustką do wcześniejszego normalnego życia. Tylko czy można po czymś takim wrócić jakby nic się nie zmieniło?

„Czarownictwo dla zbłąkanych dziewcząt” to nie horror, lecz mocny, przejmujący komentarz społeczny o kobietach, którym odebrano głos. To lektura mroczna, intensywna i oryginalna, aż ciężko mi znaleźć coś podobnego.

Jeśli szukacie książki, która Was zaskoczy, poruszy i zatrzyma na dłużej, zdecydowanie warto sięgnąć. Pozwólcie się jej oczarować, ale też i trochę wstrząsnąć. 

Szersza recenzja czeka już na blogasku, a powstała we współpracy barterowej z @zysk_wydawnictwo 

#recenzjaksiążki #czytamirecenzuję
Zdarza się Wam poszaleć na zakupach? Ja w listopad Zdarza się Wam poszaleć na zakupach? Ja w listopadzie nie kupiłam żadnej książki, aż tu nadeszła ta premierowa środa połączona z wyprzedażą w Bonito i wyszedł z tego stos, który przeraził nawet Tośkę.😆

Niczego nie żałuję! I nawet specjalnie w śnieżycy po nie poszłam. A teraz kocyk i decyzja, którą czytać jako pierwszą. Coś doradzacie?

#bookstagramtopasja #polskiebookstagramy #polskibookstagram #kochamksiażki #czytambolubie #noweksiążki #świnkowybookstagram #guineapigsofinsta #świnkamorska #somanybookssolittletime #czytajpolsko
Jutrzejsza premiera Pauliny Świst z taką niespodzi Jutrzejsza premiera Pauliny Świst z taką niespodzianką - od razu zabieram się za lekturę! 

prezent od @wydawnictwomuza 

#polskibookstagram #bookstagrampolska #książkoholiczka #świnkowybookstagram #zapowiedźrecenzji #zapowiedźrecenzencka #czytam
Znacie twórczość Magdy Stachuli? Jej talent do spl Znacie twórczość Magdy Stachuli? Jej talent do splatania mrocznych zagadek z duszną, psychologiczną atmosferą thrilleru z krwi i kości zachwyca mnie od lat, a nowa seria „Zwodnicze zmysły” tylko to potwierdza.

I dopiero przy pisaniu tej recenzji dotarło do mnie, że wzrok w tytule wcale nie jest przypadkowy, skoro całość ma kręcić się wokół zmysłów. A ja uparcie czytałam „zwodnicze umysły”. Cóż, zdarza się, że mózg czasem płata figle. 

Ale do rzeczy: w Krakowie zostaje znalezione ciało kobiety, a sprawa trafia do komisarz Julii Koseli. Brak narzędzia zbrodni, dużo krwi, zero świadków brzmi jak klasyka gatunku, ale podana zostaje w najlepszym stylu. Jest duszno, mroczno i gęsto.

A że historia dzieje się w Krakowie tylko zwiększa mój zachwyt. Kiedy akcja rozgrywa się tuż obok miejsca, w którym się mieszkało, lektura smakuje zupełnie inaczej. 

Narracja prowadzona z kilku perspektyw sprawia, że w każdym rozdziale coś się przesuwa, odsłania, przewraca do góry nogami i absolutnie nic nie jest takie, jak się wydaje. Stachula świetnie gra detalem, tworząc tak niesamowitą historię, że jedno zdanie potrafi zmienić sposób, w jaki patrzymy na całą sprawę. Wyborna lektura!

„Wzrok. Zwodnicze zmysły” to otwarcie serii, które wciąga jak lepka mgła niedopowiedzeń.
Mroczna, gęsta i niepokojąca- cóż więcej można chcieć! Zdecydowanie polecam, siada idealnie w taki długi ciemny wieczór.

Szersza recenzja czeka na blogasku, a powstała we współpracy barterowej z @wydawnictwo_wab 

#recenzjaksiążki #czytamirecenzuję #polskiebookstagramy #czytajpolsko #czytampolskichautorów #czytampolskieksiążki #ksiazkanadzis #czarny_fotowtorek_2025 #recenzentka
Zaobserwuj na Instagramie
madusia 2025 ©
  • Facebook
  • Instagram
Back to top