poprostumadusia.pl

blog o książkach, podróżach i Krakowie

Alt Sidebar
Random Article
Search
  • Podróże
  • Lifestyle
  • Książki
  • Jedzenie
  • Kraków
  • Rowerem
  • Podróże
  • Lifestyle
  • Książki
  • Jedzenie
  • Kraków
  • Rowerem

No Widgets found in the Sidebar Alt!

  • Książki

    Zaczytana Madusia: Krótkie podsumowanie lipca 2023!

    19/08/2023 /

    Zawsze mam problem z napisaniem podsumowania czytelniczego w odpowiednim terminie, ale w tym miesiącu to już wyjątkowo mocno popłynęłam. Dobrze, że sierpień jest długi, więc można powiedzieć, że to dopiero połowa miesiąca, więc nie jest jeszcze tak źle - że…

    czytaj dalej
    By Madusia
  • Książki

    Zaczytana Madusia: Krótkie podsumowanie czerwca 2023!

    30/06/2023 /

    Czerwiec był dla mnie wyjątkowo długim miesiącem i niezwykle cieszę się, że dobiega końca. Udało mi się jednak zrealizować prawie wszystko co miałam zaplanowane, co szalenie mnie cieszy, bo oznacza to, że w lipcu będę miała trochę luźniej. Czytelniczo było…

    czytaj dalej
    By Madusia
  • Książki

    Zaczytana Madusia: Krótkie podsumowanie marca 2022!

    18/04/2023 /

    Czy 18 kwietnia to dobra data na napisanie czytelniczego podsumowanie marca? Otóż moi kochani - jest to data wręcz idealna! I to wcale nie dlatego, że mamy dzisiaj trzecią rocznicę ślubu. ;) Poza tym, jest to też doskonały moment, żeby…

    czytaj dalej
    By Madusia
  • Książki

    Zaczytana Madusia: Krótkie podsumowanie października 2022

    14/11/2022 /

    Dzisiaj będzie krótko i na temat, bo jakoś tak nagle wszystko zbiegło się razem i w listopadzie mój świat powoli staje na głowie. Dzieje się dużo i ciągle, a ostatnio nawet brakuje mi czasu (i niestety też i chęci) do…

    czytaj dalej
    By Madusia
  • Książki

    Zaczytana Madusia: Krótkie podsumowanie września 2022

    17/10/2022 /

    Regularność w pisaniu ciągle znajduje się w mojej sferze marzeń, ale staram się coraz bardziej przybliżać do niej. I dlatego właśnie dzisiaj, siedemnastego października, przybywam do Was z czytelniczym podsumowaniem września. A co! Kiedyś na pewno uda mi się je…

    czytaj dalej
    By Madusia

Kilka słów o mnie

książki.
podróże.

a w skrócie:
obecnie w Krakowie.
lat 38.
oczy niebieskie.

w razie pytań:
kontakt@poprostumadusia.pl

Tagi

andaluzja (16) andora (2) beskidy (2) bieszczady (4) chorwacja (24) czechy (5) galicja (6) grecja (2) góry (35) hiszpania (33) jaskinia (3) jezioro (11) jura (6) kantabria (1) kastylia - la mancha (8) kastylia-leon (1) korona gór polski (15) kraj basków (3) kujawsko-pomorskie (3) la rioja (2) lombardia (4) mazury (5) miasto (53) mierzeja wiślana (6) morawy (3) morze (37) pieniny (2) podlasie (2) podsumowanie (5) polska (63) premiera (103) recenzja (290) stolice europejskie (6) sudety (8) szlak orlich gniazd (3) słowacja (3) tatry (9) toskania (11) warmia (4) wiatraki (4) włochy (17) zamek (11) zapowiedzi (41) zea (5) żagle (18)

Archiwa

Meta

  • Zaloguj się
  • Kanał wpisów
  • Kanał komentarzy
  • WordPress.org

poprostumadusia

Jak brzmi tytuł ostatniej przeczytanej przez Was Jak brzmi tytuł ostatniej przeczytanej przez Was książki, gdy jedno ze słów zastąpicie słowem świnka? 

U mnie to będzie „Błogosławieństwo świnki”, co może się odnosić do Miłosza Kłaczka naszego - ciągle nie mamy diagnozy co mu dolega, ale na szczęście z każdym dniem czuje się coraz lepiej.

Dziękujemy za wszystkie ciepłe słowa wsparcia, jesteście cudowni.😘

Spokojnego czwartku - ja dzisiaj o 16 odpalam popcorn i oglądam Sejmflix.😆

#świnkowybookstagram #bookmorning #jesiennie #jesienneklimaty #czytajpolsko #polskiebookstagramy #polskibookstagram #cozyhomeshots #autumnishere #kochamczytac #tv_moods #flatlayzksiazka
Myślicie, że historia o trzech przyjaciółkach Myślicie, że historia o trzech przyjaciółkach z sąsiedztwa, z których każda skrywa mroczne tajemnice nie może już zaskoczyć? Też tak myślałam, a później sięgnęłam po „Zabiłaś mnie pierwsza” i szybko zmieniłam zdanie. Ta historia mnie zagięła!

Margot jest celebrytką po przejściach, Anna jej zmęczoną życiem przyjaciółką, a Liv dopiero się wprowadziła i jest piękna, urocza i aż podejrzanie idealna. Wspólne ploteczki i kawy na tarasie szybko pozwalają nawiązać przyjaźń, ale pod jej szerokimi uśmiechami kryją się naprawdę grube sekrety.

Brzmi to jak oklepana klasyk gatunku, a jednak Marrs robi tu coś o wiele bardziej diabolicznego.

Już pierwsza scena wbija w fotel - wielki festyn, stos z drewna… i ukryta trumna. Tak, dobrze czytacie - TRUMNA. I ktoś chyba jest w środku? A przecież Noc Ognisk 5 listopada zaraz się rozpocznie - cóż począć?

Później książka cofa nas w czasie o jedenaście miesięcy, krok po kroku odkrywając, co połączyło te trzy kobiety i dlaczego przeszłość domaga się tak spektakularnej zemsty. 

Tu nic nie jest oczywiste. Każda dobrze znana teoria okazuje się błędna, a każdy trop jest tak podłożony, żeby tylko utrudnić czytelnikowi rozwiązanie zagadki. I chociaż samo clue rozwiązałam wcześniej, to i tak byłam zaskoczona!

„Zabiłaś mnie pierwsza” to książka, która wciągnęłam w jeden wieczór i skończyłam z serduchem w gardle oraz… wypiekami na twarzy, że tak pozwolę sobie na suchara. Bo rozumiecie ognisko i wypieki na twarzy… 😆 Mnie śmieszy. 

To zdecydowanie jeden z tych thrillerów, które pochłania się z zachwytem i od razu chce polecać dalej - co dzisiaj czynię. Bo wiecie, dzisiaj jest właśnie piąty dzień listopada. 

Szersza recenzja czeka na blogasku, a powstała we współpracy barterowej z @czwartastronakryminalu 

#recenzjaksiążki #czytamirecenzuję #recenzentkaksiążek #recenzjaksiążkowa #czytanietopasja #czytamthrillery #polskiebookstagramy #polskibookstagram
Gotowi na listopad? To niby taki miesiąc przejśc Gotowi na listopad? To niby taki miesiąc przejściowy, ale u mnie sporo się dzieje i tak do końca roku! Cieszę się, że nauczyłam się chwilami odpuszczać, zamiast ciągnąć na siłę i później padać na twarz.

A na blogasku pojawiły się listopadowe zapowiedzi - stosunkowo mało, patrząc po poprzednich miesiącach, ale (jak to mówią w marketingu) SAMO MIĘSO! 😆

Zapraszam na blogaska.

#bookstagramtopasja #polskiebookstagramy #ksiazkoholizm #polskiblog #polishbookstagram #czaszka #kochamczytać #zapowiedziksiążkowe
I jak czytelniczo poszedł Wam październik? W tym I jak czytelniczo poszedł Wam październik? W tym miesiącu postanowiłam zaskoczyć i zrobić podsumowanie na samym początek, a nie tradycyjnie pod koniec.😆

W październiku trochę uciekałam w lekturę, stąd dość potężnie prezentujący się stos. Oprócz papierowych wciągnęłam też pięć całkiem zgrabnych ebooczków, więc miesiąc skończyłam z zawrotną liczbą dwudziestu czterech tytułów.

A to mniej niż przywlekłam z samych Targów Książki w Krakowie.😆

#podsumowanieksiążkowe #polskiebookstagramy #takczytam #somanybookssolittletime #ksiazkoholizm #ksiazkowelove #kochamczytac #czytanietopasja #bookobsession
Lubicie się bać w trakcie lektury? Ja niekoniecz Lubicie się bać w trakcie lektury? Ja niekoniecznie, chociaż mrocznych historii sobie nie odmawiam. 

@renata_z_worka_kosci napisała książkę, która idealnie nadaje się na dzisiejszy wieczór. 

„Klątwy, duchy i zbrodnie” to niesamowity zbiór wyjątkowo okrutnych i zaskakująco nieprawdopodobnych historii, które wydarzyły się naprawdę. Niektóre budzą obrzydzenie (nie polecam jedzenia w trakcie lektury, ja zrobiłam ten błąd), inne zdumienie, a w niektóre naprawdę trudno uwierzyć. 

Czy jeśli czego nie da się w pełni racjonalnie wytłumaczyć, to znaczy, że jest to niemożliwe?
Czy istnieje coś więcej niż to, co namacalne i rzeczywiście?
Czy faktycznie w człowieku może mieścić się tyle zła? 

Renata serwuje czytelnikowi szeroki wachlarz emocji, które rezonują długo po zakończeniu lektury!

Jeśli nie macie towarzysza na tą zakręconą noc - rozważcie sięgnięcie po ten tytuł! A jeśli boicie się ryzykować dziś, idealnie sprawdzi się też w deszczowy, jesienny wieczór, gdy za oknem będzie zawodził wiatr, a płomień zapalonej świeczki nagle zacznie falować….

współpraca barterowa z @znakjednymslowem 

#halloweeniscoming #czytajpolsko #recenzjaksiążki #czytampolskichautorów #spookyscaryskeletons #spookybooks #czaszka #zdjeciedlaksiazki #polskiebookstagramy #polskibookstagram
Biografia czy autobiografia? Ja zdecydowanie kocha Biografia czy autobiografia? Ja zdecydowanie kocham te pierwsze, ale gdy pojawiła się autobiografia Cher, to zaczęłam się wahać. Serio.

Moja wiedza o Cher nigdy nie była szczególnie rozbudowana, bo kojarzyłam ją głównie z kultowego „Believe”, doskonałej figury, burzy włosów i wrażenia, że po prostu była zawsze. To przeświadczenie zapewne wzięło się z tego, że w przyszłym roku kończy ona osiemdziesiąt lat! Ale o wieku nie będzie, tylko o książce, która dosłownie wstrząsnęła mną podczas lektury.

Autobiografia Cher to nie jest zwykła opowieść o drodze do sławy. To materiał na film, którego żaden reżyser by nie wymyślił, bo życie Cher jest zbyt nieprawdopodobne, zbyt dużo jest w nim bólu, odwagi i nieoczekiwanych zwrotów akcji. Towarzyszymy jej począwszy od trudnego dzieciństwa, przez burzliwą relację z Sonnym, po samotne odnajdywanie własnego głosu. Jest to bowiem historia o kobiecie, która musiała dorosnąć za wcześnie i nauczyć się, że siła nie zawsze wygląda tak, jak ją sobie wyobrażamy.

Cher nie unika żadnych tematów. Jest szczera do bólu, autentyczna, momentami brutalnie prawdziwa. Czytając tę książkę, miałam wrażenie, że siedzę z nią przy stole, a ona bez filtrów opowiada mi o wszystkim, co przeszła: o sukcesach, porażkach, wątpliwościach i cenie, jaką płaci się za marzenia.

Ten pierwszy tom to dopiero początek, ale już teraz wiem, że nie jest to kolejna lukrowana historia o sławie, tylko o przetrwaniu, samoakceptacji i odwadze bycia sobą. Nie mogę się doczekać kontynuacji!

Szersza recenzja czeka na blogasku, a powstała we współpracy barterowej z @filianafaktach 

#recenzjaksiążki #książkowarecenzja #recenzujęksiążki #recenzentkaksiążek #zdjeciedlaksiazki #czytaniemojapasja #polskiebookstagramy #wydawnictwofilianafaktach #cher #bookofinstagram #jesienneklimaty
Zaobserwuj na Instagramie
madusia 2025 ©
  • Facebook
  • Instagram
Back to top