Lifestyle

Wakacyjny luz- nietypowy post. :)

       Długo się zastanawiałam nad napisaniem takiej notki, bowiem nie są one za bardzo w moim stylu. Jednakże stwierdziłam, że skoro mamy wakacje, to można nieco się rozluźnić i zamiast kolejnej notki podróżniczej, napisać taką nieco swobodniejszą. A że ostatnio wśród komentarzy pojawiła się jedna z blogowych zabaw, zwana LBA czyli Liebster Blog Award, otrzymywana przez innego blogera w ramach uznania za \”dobrze wykonaną robotę\”, więc postanowiłam odpowiedzieć na zadane jedenaście pytań.;p Przyznaję szczerze, zawsze mnie to bawiło, dalej mnie to śmieszy, więc pośmiejcie się ze mną. ;p
      Pytanie pierwsze: Masz czasem wrażenie, że masz już dość blogowania? – początkowo miałam, bo nieco brakowało mi pomysłów. Teraz natomiast bardziej brakuje mi czasu, bowiem pisanie jednej notki zabiera jednak kilka godzin za każdym razem i czasem ciężko jest je znaleźć pomiędzy zajęciami, pracą i milionem innych rzeczy, które przychodzą mi do głowy. W wakacje niby powinno być łatwiej, ale to się dopiero okaże. 😉
       Pytanie drugie: Czy zależy Ci na współpracy z jakąś firmą? Dlaczego?- no ba, każdy marzy o darmowych ciuszkach, lakierach do paznokci (bo widzę, że to coraz popularniejsze) czy kosmetykach. ;p Co się tyczy tego ostatniego, to współpraca mi niepotrzebna i tak czasem takowe mam.;) Ale tak na poważnie, to jeśli znajdzie się ktoś, kto będzie mi chciał finansować podróże w zamian za reklamę, to bardzo chętnie, znacie mój adres. ;p

z mojego pierwszego lotu samolotem. 🙂

       Pytanie trzecie: O czym myślisz pisząc posty?- zwykle myślę o tym co piszę. ;p Jakieś to dla mnie takie logiczne jest, bo ciężko pisać bezmyślnie (znaczy się okej, ciężko mnie jest tak pisać. ;p), dlatego te wspomniane kilka godzin czasem schodzi mi nad jednym wpisem. Musi to zawsze mieć jakiś rozsądny początek, rozwinięcie i podsumowanie, plus jeszcze zdjęcia dopasowane, trochę myślenia nad tym jednak mam. ;p
       Pytanie czwarte: Obchodzi Cię zdanie Twoich przyjaciół na temat bloga?- obchodzi, w przeciwnym razie pisanie byłoby nieco bez sensu. Zwłaszcza Tomasz ostatnio ma duży wpływ na bloga, zawsze recenzuje mi notki przed wrzuceniem ich w blogosferę, żeby błędów nie miały i brzmiały w miarę sensownie. I też sugestią ich była zmiana zdjęcia w nagłówku, na takie bardziej wyraziste i nierozmazane. 😉

z tej samej sesji co nagłówek. 🙂

      
       Pytanie piąte: jaka jest Twoja mocna i słaba strona?- zaczynając od drugiej, to zdecydowanie jestem szalenie niecierpliwa. Dla mnie najlepiej jak jest już, zaraz, natychmiast coś zrobione, chociaż z drugiej strony jestem też mistrzynią w przekładaniu wszystkiego na ostatnią chwilę i to nawet taką, która jest już kilka razy później niż ta ostatnia ostatnia. ;p Co do mocnej, to nie wiem, ostatnio ćwiczę się w regularności i wytrwałości, starając się trenować razem z Mel B. Jak na razie zaczynamy drugi tydzień, więc poprawa jest spora, bo normalnie rzuciłabym to po pierwszej rozgrzewce. ;p
        Pytanie szóste: Jesteś gotowa zrobić wiele rzeczy dla prawdziwych obserwatorów?- przyznaję szczerze, za cholerę nie rozumiem tego pytania, więc ciężko mi na nie odpowiedzieć. Generalnie, jest mi bardzo miło za każdym razem, gdy widzę, że ktoś nowy postanowił zaobserwować mojego bloga, bo to oznacza, że jednak jakoś w miarę ciekawie to wszystko prowadzę. I wszystkim jestem bardzo wdzięczna. 🙂

w ramach podziękowań- fotka na Żelaznym Tronie. 😉

       Pytanie siódme: Co Cię denerwuje w postach innych?- hehehehehe, za to teraz pytanie- rzeka się trafiło, aż nie wiem od czego zacząć. ;p Ale tak serio, to na pewno irytuje mnie szalenie nieznajomość ortografii, bowiem niektóre błędy aż walą po oczach. Dziwi mnie to niezmiernie, bowiem blogger (na którym większość jednak tworzy), podkreśla błędy, więc nie rozumiem, jaki jest problem, żeby to poprawić. Żeby się nie rozpisywać za bardzo, to dodam jeszcze tylko, że posty składające się z trzech zdań i pięciu milionów przypadkowych zdjęć z podpisem, iż są to inspiracje, też należą do grona moich faworytów. ;p
       Pytanie ósme: Co Cię inspiruje?- to akurat proste, bo wszystko mnie inspiruje. Opowieści znajomych o fajnym miejscu, w którym byli, artykuły w gazetach przeróżnych czy internecie, czytane książki, plakaty na mieście czy w komunikacji miejskiej, wydarzenia na fejsie. Zwykle wtedy sama chcę tam się wybrać/iść/pojechać i później to wszystko opisać. Nawet teraz lista już jest spora, a ciągle coś nowego się pojawia. Na nudę nie mogę narzekać. 😉

torba od ulubionego kremu do rąk i widok z Kopca Piłsudskiego w Krakowie. 🙂

      Pytanie dziewiąte: Ulubiony kosmetyk- zbyt wiele do wyboru nie mam, bo ze względów bezpieczeństwa się nie maluję. Moje zdolności manualne są tak rozwinięte, że malowanie oczu skończyłoby się wizytą na pogotowiu, więc wolę nie ryzykować. ;p Ale bez dwóch rzeczy nie wytrzymałabym i jest to krem do rąk (wcześniej szalałam za Ziają kokosową, obecnie zaś za kremem arganowym Green Pharmacy) oraz woda toaletowa kokos z Malezji Yves Rocher, którego fanką jestem niezmiennie od kilku pięknych lat. ;p
       Pytanie dziesiąte: ulubiony serial- to jest dopiero pytanie z wieloma odpowiedziami, bo ilość seriali, które lubię i oglądam jest spora. Na pewno najbardziej ponadczasowi są \”Przyjaciele\”, bardzo dobrze ogląda mi się \”Teorię wielkiego podrywu\”, szaleję za \”Mentalistą\” i \”Żoną idealną\”(chyba najlepszy z prawniczym klimatem, jaki do tej pory widziałam, a było ich sporo), ostatnio pokochałam \”Domek z kart\” (czyli House of cards ;p),ogromną słabość mam do \”Tudorów\”i generalnie seriali historycznych. 😉 A jeśli znacie jakiś ciekawy, który Wy oglądacie szczególnie chętnie, podajcie w komentarzach, bo teraz sezon wakacyjny i za bardzo nie mam czego oglądać. W zeszłe nadrobiłam całych \”Chirurgów\”, w tym się zastanawiam nad powtórzeniem całego \”Dr House\’a\”, ale wolałabym w sumie coś nowego. 😉

zeszłoroczne wakacje. 😉

      Pytanie jedenaste: Po co piszesz bloga?- ciężko powiedzieć. Piszę, bo lubię, bo sprawia mi to przyjemność, bo jest to dla mnie dobra odskocznia od codzienności, bo lubię dzielić się zdjęciami z innymi, bo lubię mieć wszystko w jednym miejscu i wracać do tego, gdy tylko najdzie mnie ochota. Taki trochę podróżniczy pamiętnik z tego się zrobił, ale dzięki temu mam jeszcze większą chęć podróżowania, chociaż i tak odkąd zaczęłam studiować urosła ona do ogromnych rozmiarów. 🙂
       Jedenaście pytań, jedenaście odpowiedzi, mam nadzieję, że nieco przybliżyłam swój punkt widzenia na pewne sprawy. A w następnej notce już wracam do tego co lubię najbardziej, czyli podróże, Włochy i Siena w roli głównej. <3

~~Madusia.

42 komentarze

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *