Książki

Zaczytana Madusia: „Oni albo my!” Piotr Plebaniak – recenzja

Przez ostatnich kilka dni przebywałam w raju każdego książkoholika – buszowałam po Targach Książki i Mediów Vivelo w Warszawie. Wróciłam dziś zachwycona, oczarowana, ale też zmęczona i przebodźcowana totalnie. Mam w głowie mnóstwo inspiracji i pomysłów, a w torbach kolejne stosy świetnie zapowiadających się książek. Teraz zaś, w moim kąciku niedzielnych recenzji, chciałabym zaprezentować Wam pozycję mocno polityczno-ekonomiczno-politologiczą pod groźnie brzmiącym tytułem „Oni albo my! Stany Zjednoczone kontra Chiny i koniec pięciu stuleci dominacji Zachodu”.

Mimo niepozornych rozmiarów jest to książka naszpikowana mnóstwem informacji. Dostajemy tutaj kompilację przemyśleń autora z interesującymi esejami będącymi skoncentrowanymi pigułkami wiedzy na temat Chin. Przyznam od razu szczerze, że moja wiedza o Państwie Środka jest wyłącznie historyczna, a i tak mocno fragmentaryczna. To był właśnie jeden z powodów, dla których zainteresowałam się właśnie tą pozycją. I pod tym względem czuję się bardzo usatysfakcjonowana.

Książka skupia się przede wszystkim na chińskiej gospodarce, zahaczając również o Tajwan. Mamy tu wyraźnie zakreślone powody obecnie panującej tam sytuacji i wyjaśnienia dlaczego Chiny jeszcze nie wchłonęły terytorium Tajwanu – wszystko jest tak dokładnie przeliczone na dolary – na razie wszystkim ta sytuacja się po prostu opłaca. Wiadomo, pieniądz się musi zgadzać. Ciekawe są także fragmenty dotyczące metali ziem rzadkich, od których uzależnione są największe gospodarki świata. Jest tu wspomniany także kobalt, o którym czytałam ostatnio świetną książkę, której recenzja na pewno się pojawi. Dominacja nad wydobyciem zasobów i nad produkcją, zwłaszcza półprzewodników, daje w obecnym świecie przewagę nad innymi. A tak naprawdę wszystko sprowadza się do energii – kto ma największe jej zasoby, może pozwolić sobie nad dyktowaniem warunków pozostałym. Są tu naprawdę świetne spostrzeżenia, które na pierwszy rzut oka wydają się tak banalne, że normalnie nie zwraca się na nie uwagi. Z ciekawostek, to niezwykle podobała mi się opowieść o chińskich lotniskowcach, to taka kwintesencja działania współczesnych Chin. 😉

Są jednak w książce fragmenty, z którymi się nie zgadzam i które skutecznie obniżają moją ocenę tej pozycji. Zdarza się, że w niektórych esejach autor dość mocno folguje swoim prywatnym poglądom, z którymi się wybitnie nie zgadzam i odbierałam je osobiście jako dość niesmaczne i kompletnie niepotrzebne. Nie odbieram autorowi możliwości wypowiedzi swoich poglądów we własnej książce, uważam jednak, że można zrobić to w zupełnie inny sposób, mniej wartościujący.

Muszę przyznać, że książka „Oni albo my!” jest całkiem zgrabnym kompendium wiedzy o współczesnych Chinach, o globalnej gospodarce, prawach i zależnościach, którymi obecnie się ona rządzi. Napotkałam w niej kilka ciekawostek, o których nie miałam pojęcia i uzupełniłam luki w mojej wiedzy o teraźniejszej geopolityce. Mimo niesmaku przy niektórych wtrętach autora, oceniam książkę pozytywnie, spełniła pokładane w niej nadzieje – lubię jak literatura uczy mnie czegoś nowego. Myślę, że wydawnictwo Prześwity znajdzie się w gronie czytanych przeze mnie dość często – szczególnie, że teraz czeka na mnie prawdziwa cegła pod tytułem „Zmierzch Wschodu”.

/*współpraca barterowa z wydawnictwem Prześwity/ dziękuję za egzemplarz do recenzji.

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *