Zaczytana Madusia: na co czekam w listopadzie, czyli zapowiedzi czytelnicze.
I mamy już listopad – przedostatni miesiąc w roku. Wyjątkowo szybko biegnie mi ostatnio czas, ledwo ze wszystkim się wyrabiam, ale na szczęście już za kilka dni będzie okazja do odpoczynku, ponieważ wyjeżdżam na wakacje. Bardzo…
Zaczytana Madusia: na co czekam w październiku, czyli zapowiedzi czytelnicze.
Piękny ten weekend jest. Pomijając mgliste i bardzo zimne poranki, naprawdę ładnie się zrobiło, ale nie ma się co przyzwyczajać, już od wtorku typowa brzydka jesień się zaczyna. Fajny był ten wrzesień i po cichu liczę, że…
Zaczytana Madusia: na co czekam we wrześniu, czyli zapowiedzi czytelnicze.
\”Nie do wiary jak cudnie zapowiada się wrzesień\” śpiewał też kiedyś Piotr Rogucki w jednym z utworów Comy i od zawsze sobie to powtarzałam na początku tego miesiąca. Kiedyś głównie dlatego, że oznaczał on dla mnie sesję…
Zaczytana Madusia: na co czekam w sierpniu, czyli zapowiedzi czytelnicze.
Lato wybuchło z całych sił, że tak oryginalnie posłużę się na wstępie tekstem piosenki \”Sierpień\” zespołu Coma. Oznacza to kilka rzeczy. Po pierwsze jest absolutnie gorąco. Po drugie rozpoczął się najbardziej nielubiany przeze mnie miesiąc w…
Zaczytana Madusia: na co czekam w lipcu, czyli zapowiedzi czytelnicze.
Nie do wiary, że już zaczął się lipiec. Kompletnie nie wiem gdzie podział się czerwiec i jestem tym faktem totalnie przerażona. Nawet nie zauważyłam jak blogasek leżał przez ten ostatni miesiąc odłogiem i aż mi przed samą…
Zaczytana Madusia: na co czekam w czerwcu, czyli zapowiedzi czytelnicze.
Niespecjalnie lubię poniedziałki, ale dzisiejszy zdecydowanie mi się podoba, bowiem 29 maja obchodzę swoje imieniny. 😉 Zawsze bardziej wolałam je świętować niż urodziny, które mam w środku lata, bo zwykle wtedy wszyscy byli w rozjazdach i…
Zaczytana Madusia: Warszawskie Targi Książki. :)
Taki sobie ten maj w tym roku. Pogoda średnia, sporo pracy, więc nie bardzo mam siłę na cokolwiek i dlatego samą siebie zaskoczyłam decyzją, żeby wybrać się w minioną sobotę do Warszawy na Targi Książki. Po zeszłorocznych…
Zaczytana Madusia: na co czekam w maju, czyli zapowiedzi czytelnicze.
Zwykle przed pisaniem nowej notki czytam poprzednią, żeby sobie przypomnieć co ciekawego tam wymyśliłam. 😉 Dzisiaj było podobnie i baaardzo rozśmieszyło mnie zdanie, że mało premier w kwietniu i dobrze, bo mój portfel się cieszy. I niby…