poprostumadusia.pl

blog o książkach, podróżach i Krakowie

Alt Sidebar
Random Article
Search
  • Podróże
  • Lifestyle
  • Książki
  • Jedzenie
  • Kraków
  • Rowerem
  • Podróże
  • Lifestyle
  • Książki
  • Jedzenie
  • Kraków
  • Rowerem

No Widgets found in the Sidebar Alt!

  • Książki

    Zaczytana Madusia: Najciekawsze premiery maja 2023!

    04/05/2023 /

    I nagle przyszedł maj! Mój zdecydowanie najulubieńszy miesiąc w całym roku. Będzie to czas, gdy na blogasku zacznie się dziać jeszcze więcej - chociaż sami przyznajcie, że pięć wpisów w kwietniu to prawdziwy szok! A teraz zamierzam podwoić tę liczbę.…

    czytaj dalej
    By Madusia
  • Książki

    Zaczytana Madusia: „Kłamstwa” T.M. Logan – recenzja premierowa

    27/04/2023 /

    Najważniejszym dniem tygodnia dla każdego książkoholika jest środa - dzień premier. Jest to dzień, kiedy moje małe serduszko pogrąża się w rozpaczy, bo zawsze pojawia się przynajmniej jeden tytuł, który MUSZĘ przeczytać od razu. Rzucam wtedy wszystko w kąt i…

    czytaj dalej
    By Madusia
  • Książki

    Zaczytana Madusia: „Ten drugi” Książę Harry – recenzja

    25/04/2023 /

    Nie ma nudy! Weekend miałam wyjątkowo aktywny, więc musiałam zerwać ze zwyczajem pisania notek niedzielnymi wieczorami, ale w sumie przecież wtorkowe popołudnie to też zacny termin. I dzisiaj właśnie spieszę do Was z dawno obiecaną recenzją jednej z głośniejszych książek…

    czytaj dalej
    By Madusia
  • Książki

    Zaczytana Madusia: Krótkie podsumowanie marca 2022!

    18/04/2023 /

    Czy 18 kwietnia to dobra data na napisanie czytelniczego podsumowanie marca? Otóż moi kochani - jest to data wręcz idealna! I to wcale nie dlatego, że mamy dzisiaj trzecią rocznicę ślubu. ;) Poza tym, jest to też doskonały moment, żeby…

    czytaj dalej
    By Madusia
  • Książki

    Zaczytana Madusia: Najciekawsze premiery kwietnia 2023!

    02/04/2023 /

    Ależ to był marzec! Mam wrażenie, że trwał raptem dwa tygodnie, bo tak szybko mi zleciał. Dużo się działo u mnie w pracy, więc czytelniczo nieco musiałam zwolnić, chociaż sporą część interesujących mnie premier marca zdołałam przeczytać. W kwietniu zaś…

    czytaj dalej
    By Madusia
  • Książki

    Zaczytana Madusia: „Doktórka od familoków” Magdalena Majcher – recenzja przedpremierowa

    05/03/2023 /

    Są takie tytuły i tacy autorzy, którzy w ciemno gwarantują, że nie będę żałowała sięgnięcia po lekturę. Kiedy tylko ujrzałam "Doktórkę od familoków" wiedziałam, że jest to książka, którą koniecznie muszę przeczytać. Dzięki uprzejmości wydawnictwa W.A.B. otrzymałam egzemplarz przedpremierowy, który…

    czytaj dalej
    By Madusia
  • Książki

    Zaczytana Madusia: Najciekawsze premiery marca 2023!

    28/02/2023 /

    Ależ to był luty! Chyba co miesiąc będę zaczynała tym samym zwrotem, ponieważ każdy kolejny przynosi niesamowicie smakowite lektury, które mogłabym czytać dniami i nocami. Jednak ta część życia zwana dorosłością nie zawsze pozwala mi na takie fanaberie, więc moje…

    czytaj dalej
    By Madusia
  • Książki

    Zaczytana Madusia: „Opór” Paweł Pieniążek – recenzja przedpremierowa

    19/02/2023 /

    Są takie daty, które pamiętamy na zawsze. Jestem z pokolenia tych osób, które dokładnie pamiętają gdzie były i co robiły 11 września 2001 roku (wróciłam ze szkoły i chciałam oglądać kreskówki, a widziałam wszędzie tylko płonące wieżowce), 10 kwietnia 2010…

    czytaj dalej
    By Madusia
3334353637

Kilka słów o mnie

książki.
podróże.

a w skrócie:
obecnie w Krakowie.
lat 38.
oczy niebieskie.

w razie pytań:
kontakt@poprostumadusia.pl

Tagi

andaluzja (16) andora (2) beskidy (2) bieszczady (4) chorwacja (24) czechy (5) galicja (6) grecja (2) góry (35) hiszpania (33) jaskinia (3) jezioro (11) jura (6) kantabria (1) kastylia - la mancha (8) kastylia-leon (1) korona gór polski (15) kraj basków (3) kujawsko-pomorskie (3) la rioja (2) lombardia (4) mazury (5) miasto (53) mierzeja wiślana (6) morawy (3) morze (37) pieniny (2) podlasie (2) podsumowanie (5) polska (63) premiera (93) recenzja (261) stolice europejskie (6) sudety (8) szlak orlich gniazd (3) słowacja (3) tatry (9) toskania (11) warmia (4) wiatraki (4) włochy (17) zamek (11) zapowiedzi (38) zea (5) żagle (18)

Archiwa

Meta

  • Zaloguj się
  • Kanał wpisów
  • Kanał komentarzy
  • WordPress.org

poprostumadusia

Czytaliście którąś z książek Rachel Abbott? Czytaliście którąś z książek Rachel Abbott? Kilka lat temu zaczytywałam się w jej twórczości, ale później miałam długą przerwę, aż do teraz, gdy sięgnęłam po „Nasze ostatnie spojrzenia”.

Co może się stać, gdy trzy skrzywdzone kobiety spotkają się przypadkiem w jednym miejscu i odkryją, że łączy je ten sam mężczyzna? Dla jednej z nich jest mężem, dla pozostałych byłym bądź obecnym kochankiem, ale przede wszystkim Ellis Cobain to prawdziwy mistrz manipulacji. Doskonale wiedział, jak mówić to, co chciała usłyszeć samotna dusza. Ale jego gra skończyła się tragicznie i to szybciej niż ktokolwiek się spodziewał.

Rachel Abbott w powieści „Nasze ostatnie spojrzenia” pokazuje, jak cienka bywa granica między miłością, nienawiścią a desperacją. To nie tylko wciągający thriller, ale też mocno psychologiczna opowieść o przemocy emocjonalnej, utracie pewności siebie i o tym, jak daleko można się posunąć, gdy ktoś odbiera nam wszystko.

Tutaj nic nie jest czarno-białe. To historia pełna szarości, wyborów bez dobrych odpowiedzi i bohaterów, których trudno jednoznacznie ocenić. A właściwie bohaterek. Czterech niezwykłych kobiet.

Dla mnie to majstersztyk. Polecam każdemu, kto szuka thrillera trzymającego w napięciu, ale jednoczenie pełnego pytań, na które niełatwo znaleźć odpowiedź. Jakąkolwiek.

W skrócie - miodzio! Bierzcie i czytajcie.

Premiera w środę 27.08.

Szersza recenzja czeka na blogasku, a powstała we współpracy z @filiamrocznastrona 

#kącikniedzielnychrecenzji #czytamirecenzuję #recenzjaksiążkowa #recenzjaksiążki #recenzjaprzedpremierowa #czytelniczka #recenzentka #recenzentkaksiążek #recenzenciposzukiwani #książkara #takczytam #polskiebookstagramy #polskibookstagramer #książkoholiczka #croatiawithlove #zaczytana #rachelabbott #filiamrocznastrona
Czytacie w trakcie podróży samochodem? Ja zwykle Czytacie w trakcie podróży samochodem? Ja zwykle poświęcam ten czas na lekturę, dlatego jej wybór na długą trasę jest niezwykle istotny. 

Już po kilku stronach wiedziałam, że „Wyjaśniamy morderstw@”, nowy cykl powieściowy Richarda Osmana, to będzie świetna przygoda – angielski humor, lekki absurd i kot o imieniu Pasztet. Brzmi jak idealny kompan podróży i chociaż było go zdecydowanie zbyt mało, jak na moje wymagania, to wygrywał każdą scenę.

Osman stworzył kryminał z przymrużeniem oka, w którym zamiast mrocznej, dusznej atmosfery mamy barwną mieszankę bohaterów, od twardzielki Amy, przez marudzącego (ale uroczego!) emerytowanego policjanta Steve’a, aż po ekscentryczną pisarkę ściganą przez rosyjskiego oligarchę.

A zamiast klasycznego thrillera otrzymujemy prawdziwą jazdę bez trzymanki, pełną zwrotów akcji, humoru i cudownie dziwnych sytuacji. I właśnie to wszystko zebrane w jedną, niezwykle barwną całość, sprawiło, że pochłonęłam książkę w całości, żałując, że nie jest dłuższa. Spokojnie przyjęłabym kilkaset stron więcej.

„Wyjaśniamy morderstw@” polecam z całego serduszka każdemu, kto potrzebuje czegoś odświeżającego i nietypowego. W nowym cyklu powieściowym dostajemy od Osmana kryminał, który bawi, zaskakuje i pokazuje, że nawet gangsterzy mogą budzić sympatię. Czasami. 

Premiera już w najbliższą środę, 27.08.

Szersza recenzja czeka na blogasku, a powstała we współpracy z @wydawnictwoczarnaowca 

#recenzjaksiążki #czytamirecenzuję #recenzjaprzedpremierowa #czytamksiążki #czytamkryminały #richardosman #zdjeciedlaksiazki #ksiazkowelove #polskibookstagramer #polskiebookstagramy #czytanieksiążek #bookofthemonth
Czy każda książka, która wciąga od pierwszej Czy każda książka, która wciąga od pierwszej strony, okazuje się być prawdziwym hitem? 

„Nauczyciele” to thriller, który zabrał mi cenne godziny snu tuż przed wyjazdem na urlop, a w zamian zostawił całą paletę emocji. Wciągający od pierwszych stron, z wartką fabułą, zaskakującymi zwrotami akcji i bohaterami skrywającymi naprawdę wstydliwe sekrety - potencjał tej historii był ogromny, a mimo to, coś między nami nie zagrało tak, jak powinno.

Uwielbiam książki rozgrywające się w szkole, to jedno z ciekawszych miejsc dla mrocznych opowieści. W „Nauczycielach” dostajemy nauczycielskie małżeństwo, tajemnice, spiski i Addie – nastolatkę, wokół której wszystko się kręci. Problem jednak tkwi w tym, że momentami bohaterowie byli mocno niekonsekwentni, a pewne zagrywki fabularne po prostu mnie rozczarowały.

ALE! Muszę się przyznać, że zakończenie naprawdę mnie zaskoczyło i odwróciło część historii do góry nogami – za to ogromny plus dla McFadden. I mimo moich zarzutów, uważam, że to lektura, z którą warto się zmierzyć. Bo jeśli książka budzi emocje i zostaje w pamięci to znaczy, że coś w sobie ma.

Czy sięgnę po kolejną powieść autorki Ależ oczywiście, że tak! Tak w końcu Freida!

Premiera w najbliższą środę 27.08.

Szersza recenzja czeka już na blogasku, a powstała we współpracy z @czwartastronakryminalu 

#recenzjaksiążki #recenzjaprzedpremierowa #czytamirecenzuję #recenzentka #takczytam #freidamcfadden #czwartastronakryminału #kochamczytac #czytaniejestfajne #czytaniejestsexy #bookstagramtopasja #polskiebookstagramy #polskibookstagram
Czekacie jeszcze na jakąś premierę w sierpniu? Czekacie jeszcze na jakąś premierę w sierpniu? Dokładnie za tydzień pojawi się ich tak spora ilość, że sama nie jestem w stanie orzec, która jest tą najbardziej wyczekiwaną. 

Dwie kobiety, dwa różne światy, jeden mężczyzna to wszystko brzmi jak doskonale znany schemat. A mimo to, Max Czornyj w „Skrzywdzonej” pokazuje, że potrafi nadać mu zupełnie nowy, mroczny wymiar.

Jest to historia Kingi – kobiety oskarżonej o dzieciobójstwo, uniewinnionej, ale naznaczonej piętnem i dramatycznymi doświadczeniami z rocznego pobytu w areszcie. To także historia Loli – jej przyjaciółki, której losy splatają się z Kingą w sposób pełen manipulacji, emocji i tajemnic. Między nimi zaś krąży on – mężczyzna, który łączy i dzieli, nieświadomie uwikłany w ich toksyczną grę. To jednak z tych niewielu książek, w której robi mi się żal faceta. I dzieci, bo też odgrywają tu znaczącą rolę, chociaż mocno epizodyczną.

„Skrzywdzona” to thriller psychologiczny, który nie daje prostych odpowiedzi. Kto jest winny, a kto ofiarą i czy w ogóle można mówić tu o dobru i złu? Jedno jest pewne – tę historię czyta się z zapartym tchem, a każdy rozdział zmienia nasze spojrzenie na bohaterów. 

Max Czornyj nie opowiada prostych historii i nie dawkuje emocji, od razu rzuca czytelnika na głęboką wodę bez żadnej asekuracji. I chociaż ciągle mam z nim na pieńku, to „Skrzywdzoną” polecam z czystym sumieniem. 

Premiera w następną środę, 27.08.2025.

Szersza recenzja czeka już na blogasku, a powstała we współpracy z @filiamrocznastrona 

#recenzjaksiążki #recenzjaprzedpremierowa #czytamirecenzuję #recenzentka #recenzentkaksiążek #czytelniczka #bookstagrammerka #polskiebookstagramy #takczytam #czytajpolsko #czytampolskichautorów
Dzisiaj mijają dokładnie trzy lata, odkąd Gusta Dzisiaj mijają dokładnie trzy lata, odkąd Gustaw, znany wówczas jako Kaszmir, zawitał w naszych krakowskich progach. 

Był świnką niezwykłą, oddaną z niewiadomych powodów, która przybyła do nas spod Poznania - przyjechał z własnym kierowcą Blablacarem i został nam z namaszczeniem wręczony w wielkim kartonie wypełnionym po brzegi siankiem, na stacji benzynowej, nieco po dwudziestej drugiej w piękną sierpniową noc. 

Spędził z nami zdecydowanie zbyt mało czasu, ale wiem, że był to szczęśliwy okres. I dla nas i dla niego. 

Dzisiaj razem z @kobiecafotoszkola świętujemy Międzynarodowy Dzień Fotografii - postanowiłam uczcić tę okazję najpiękniejszym zdjęciem Gustawa oraz tymi, które zrobiłam mu w ostatnim okresie jego życia. Takim właśnie chcę go pamiętać.💜

#świnkowybookstagram #fotograficzny_fotowtorek_2025 #kobiecafotoszkola #fotowtorek #instawtorek #petoftheday #guineapigsofinstagram
Lubię sierpniowe poranki, a Wy? Unoszące się w Lubię sierpniowe poranki, a Wy? Unoszące się w oddali mgły, miękkie słońce rozpoczynające swą codzienną wędrówkę i przyjemny chłodek, przypominający o czającej się już za rogiem jesieni. Miodzio. 

Są książki, które porywają dynamiczną akcją, ale są też takie, które należy czytać powoli, smakując każde słowo. „Kroki między nami” Any Mayi zdecydowanie należą do tej drugiej kategorii - to opowieść otulająca emocjami, podobnie jak te moje ukochane sierpniowe mgły.

Nic tu nie jest oczywiste czy podane wprost – historię składamy sami z okruchów, pomiędzy słowami, w spojrzeniach i gestach. Bohaterowie mają dla siebie zaledwie cztery dni, a jednak to wystarcza, by poczuć, że dzieje się coś wielkiego. I będzie to miało zaskakujący wpływ na ich losy.

To nie jest banalna opowieść o miłości – to subtelna, pełna magii historia, która pokazuje, że czasem w ciszy kryje się największa intensywność uczuć, że czasem słowa są zupełnie niepotrzebne, szczególnie gdy prawda musi skryć się w cieniu.

„Kroki między nami” to powieść, którą się smakuje z zachwytem i czułością. To urocza podróż, która pozwoli nam się zatrzymać i odetchnąć od głośnej i ciągle biegnącej do przodu codzienności.

Szersza recenzja czeka na blogasku, a powstała we współpracy z @czwartastrona 

#recenzjaksiążki #zdjeciedlaksiazki #ksiazkowelove #kochamczytać #czytambolubie #czytanietopasja #czwartastrona #polskiebookstagramy #ksiazkanadzis #anamaya #recenzja #polskibookstagramer
Zaobserwuj na Instagramie
madusia 2025 ©
  • Facebook
  • Instagram
Back to top