Włoskie opowieści: niezapomniana Florencja.
Nowy Rok rozpoczął się wielkim lenistwem, brakiem motywacji do jakiejkolwiek aktywności życiowej i zakupem biletów do Bergamo i Mediolanu, gdzie wylądujemy za nieco ponad dwa tygodnie. 😉 W ten zupełnie niespodziewany sposób (tanie bilety lotnicze to bardzo dobry argument…
Żeby nadchodzący nie był gorszy. ;)
Koniec roku jest zwykle dobrym momentem na przeróżne przemyślenia i postanowienia, co by tu zmienić w naszym życiu. Pierwszy stycznia wydaje się być dobrą datą, aby rozpocząć nową dietę, zaprzestać jakiegoś złego nawyku czy też po prostu się ogarnąć.…
Podwodny świat Chorwacji.
Połowa grudnia już za nami, Święta za pasem, końcówka roku zbliża się nieubłaganie. Niedługo wrócę do domu, do rodziców i zabiorę się za pieczenie pierniczków, których ozdabianie zawsze zajmuje mi kilka ładnych nocy. Już nie mogę się doczekać, ale…
Podróżniczy Liebster Blog Award. ;)
Dokładnie miesiąc temu zostałam nominowana przez jeden z moich ulubionych blogów w pewnej zabawie, w której brałam udział w okresie wakacyjnym. Przez ten czas pojawiło się jeszcze kilka innych nominacji (ach, ta popularność ;p), ale dopiero ta spodobała mi…
Włoskie opowieści: najcudowniejsza Siena na świecie. :)
Ostatni tydzień mocno dał mi w kość, dlatego tym bardziej się cieszę, że zaczął się upragniony weekend i można chwilkę odpocząć. Nie za długą, bo jednak sterta obowiązków ciągle czai się gdzieś w świadomości, ale dzisiaj z czystym sumieniem…
Jak dobrze nam zdobywać góry: listopadowy Turbacz.
Przyznam się szczerze, że nigdy nie spodziewałam się, że w połowie listopada pójdę w góry. Już w październiku, kiedy wybraliśmy się w Tatry, byłam pewna, że to ostatni raz w tym roku. Pogoda jednak zrobiła nam piękny prezent i…
Wyjątkowa foodstockowa sobota. :)
Im chłodniej się robi w Krakowie, tym większą mamy ochotę, żeby siedzieć w domowych pieleszach, a nie wędrować po górach. Intensywny tryb życia (studia, magisterka, praca) powoduje, iż chwilami nie ma się ochoty ani tym bardziej…
Chorwackie opowieści: przeuroczy mały Nin. :)
\”Tak, jestem szczęśliwa\”- tymi słowami rozpoczyna się jeden z moich ulubionych wierszy Szymborskiej. I ostatnio zdałam sobie sprawę, że naprawdę właśnie taka jestem. I nawet pogoda, przez którą marznę szalenie, nie za bardzo psuje mi ten dobry nastrój. Wszystko…