poprostumadusia.pl

blog o książkach, podróżach i Krakowie

Alt Sidebar
Random Article
Search
  • Podróże
  • Lifestyle
  • Książki
  • Jedzenie
  • Kraków
  • Rowerem
  • Podróże
  • Lifestyle
  • Książki
  • Jedzenie
  • Kraków
  • Rowerem

No Widgets found in the Sidebar Alt!

  • Książki

    Zaczytana Madusia: Najciekawsze premiery lipca 2023!

    02/07/2023 /

    I w końcu nadszedł TEN miesiąc, gdy wreszcie mogę zabrać się za wyczytywanie moich hałd hańby. Z lipowych premier wybrałam szczęśliwą siódemkę, więc nie jest to liczba przytłaczająca, co niezwykle mnie cieszy. Tyle pięknych książek na mnie czeka, więc to…

    czytaj dalej
    By Madusia
  • Książki

    Zaczytana Madusia: Krótkie podsumowanie czerwca 2023!

    30/06/2023 /

    Czerwiec był dla mnie wyjątkowo długim miesiącem i niezwykle cieszę się, że dobiega końca. Udało mi się jednak zrealizować prawie wszystko co miałam zaplanowane, co szalenie mnie cieszy, bo oznacza to, że w lipcu będę miała trochę luźniej. Czytelniczo było…

    czytaj dalej
    By Madusia
  • Książki

    Zaczytana Madusia: „Lilie Królowej. Matki” – Lucyna Olejniczak – recenzja premierowa

    28/06/2023 /

    Od ładnych kilkunastu lat powieści historyczne należą do moich ulubieńców. Historią zaczęłam się pasjonować ponad trzydzieści lat temu i ta pasja pozostała mi do dzisiaj, stąd w mojej biblioteczce dominują książki w tym właśnie temacie. Co ciekawe, na blogasku praktycznie…

    czytaj dalej
    By Madusia
  • Książki

    Zaczytana Madusia” „Cienie Pecan Hollow” Caroline Frost – recenzja

    26/06/2023 /

    Osobiście najlepiej mi się czyta, gdy na zewnątrz zaczyna się ściemniać - zaciągam wtedy swoje granatowe zasłony, owijam się kocykiem i przepadam w kolejnej lekturze. Latem jest to nieco utrudnione, bowiem ciemno robi się dość późno, a dni zwykle bywają…

    czytaj dalej
    By Madusia
  • Książki

    Zaczytana Madusia: „Zaginione z Willowbrook” Ellen Marie Wiseman – recenzja przedpremierowa

    25/06/2023 /

    Pierwszy wakacyjny weekend zaczęłam wczoraj recenzją lekkiej i przyjemnej książki, więc dla równowagi dzisiaj przychodzę do Was ze znacznie cięższą pozycją, ale niech Was to nie zniechęci. "Zaginione z Willowbrook" to mocne połączenie "Lotu nad Kukułczym Gniazdem" z rasowym kryminałem,…

    czytaj dalej
    By Madusia
  • Książki

    Zaczytana Madusia: „Morderstwo w księgarni” Merryn Allingham – recenzja

    24/06/2023 /

    Pierwszy wakacyjny weekend trwa! Letnie miesiące to idealny czas na nieco lżejsze lektury, więc w najbliższym czasie pewnie kilka takich recenzji się pojawi, mimo iż pozostaję wierna swoim ukochanym ciężkim klimatom. Jako pierwszą książkę, która doskonale pasuje na wakacje jest…

    czytaj dalej
    By Madusia
  • Książki

    Zaczytana Madusia: „Ta dziewczyna” Ruth Ware – recenzja

    11/06/2023 /

    I znów mamy niedzielne popołudnie, to był piękny długi weekend, w który wreszcie udało mi się odpocząć i zregenerować. I właśnie dzięki temu relaksowi udało mi się napisać kolejną recenzję, którą mam przyjemność Wam zaprezentować. Dzisiaj na tapet wjechała zeszłomiesięczna…

    czytaj dalej
    By Madusia
  • Książki

    Zaczytana Madusia: Najciekawsze premiery czerwca 2023!

    09/06/2023 /

    Czerwiec zaczynamy z lekkim falstartem, bo jego początek i końcówka maja były naprawdę szalone. Dopiero dzisiaj mam czas, żeby przysiąść i zagłębić się w najciekawszych premierach, których znowu szykuje się całkiem spory stos. Myślałam, że będzie to miesiąc, gdy nieco…

    czytaj dalej
    By Madusia
3132333435

Kilka słów o mnie

książki.
podróże.

a w skrócie:
obecnie w Krakowie.
lat 38.
oczy niebieskie.

w razie pytań:
kontakt@poprostumadusia.pl

Tagi

andaluzja (16) andora (2) beskidy (2) bieszczady (4) chorwacja (24) czechy (5) galicja (6) grecja (2) góry (35) hiszpania (33) jaskinia (3) jezioro (11) jura (6) kantabria (1) kastylia - la mancha (8) kastylia-leon (1) korona gór polski (15) kraj basków (3) kujawsko-pomorskie (3) la rioja (2) lombardia (4) mazury (5) miasto (53) mierzeja wiślana (6) morawy (3) morze (37) pieniny (2) podlasie (2) podsumowanie (5) polska (63) premiera (93) recenzja (261) stolice europejskie (6) sudety (8) szlak orlich gniazd (3) słowacja (3) tatry (9) toskania (11) warmia (4) wiatraki (4) włochy (17) zamek (11) zapowiedzi (38) zea (5) żagle (18)

Archiwa

Meta

  • Zaloguj się
  • Kanał wpisów
  • Kanał komentarzy
  • WordPress.org

poprostumadusia

Czytaliście którąś z książek Rachel Abbott? Czytaliście którąś z książek Rachel Abbott? Kilka lat temu zaczytywałam się w jej twórczości, ale później miałam długą przerwę, aż do teraz, gdy sięgnęłam po „Nasze ostatnie spojrzenia”.

Co może się stać, gdy trzy skrzywdzone kobiety spotkają się przypadkiem w jednym miejscu i odkryją, że łączy je ten sam mężczyzna? Dla jednej z nich jest mężem, dla pozostałych byłym bądź obecnym kochankiem, ale przede wszystkim Ellis Cobain to prawdziwy mistrz manipulacji. Doskonale wiedział, jak mówić to, co chciała usłyszeć samotna dusza. Ale jego gra skończyła się tragicznie i to szybciej niż ktokolwiek się spodziewał.

Rachel Abbott w powieści „Nasze ostatnie spojrzenia” pokazuje, jak cienka bywa granica między miłością, nienawiścią a desperacją. To nie tylko wciągający thriller, ale też mocno psychologiczna opowieść o przemocy emocjonalnej, utracie pewności siebie i o tym, jak daleko można się posunąć, gdy ktoś odbiera nam wszystko.

Tutaj nic nie jest czarno-białe. To historia pełna szarości, wyborów bez dobrych odpowiedzi i bohaterów, których trudno jednoznacznie ocenić. A właściwie bohaterek. Czterech niezwykłych kobiet.

Dla mnie to majstersztyk. Polecam każdemu, kto szuka thrillera trzymającego w napięciu, ale jednoczenie pełnego pytań, na które niełatwo znaleźć odpowiedź. Jakąkolwiek.

W skrócie - miodzio! Bierzcie i czytajcie.

Premiera w środę 27.08.

Szersza recenzja czeka na blogasku, a powstała we współpracy z @filiamrocznastrona 

#kącikniedzielnychrecenzji #czytamirecenzuję #recenzjaksiążkowa #recenzjaksiążki #recenzjaprzedpremierowa #czytelniczka #recenzentka #recenzentkaksiążek #recenzenciposzukiwani #książkara #takczytam #polskiebookstagramy #polskibookstagramer #książkoholiczka #croatiawithlove #zaczytana #rachelabbott #filiamrocznastrona
Czytacie w trakcie podróży samochodem? Ja zwykle Czytacie w trakcie podróży samochodem? Ja zwykle poświęcam ten czas na lekturę, dlatego jej wybór na długą trasę jest niezwykle istotny. 

Już po kilku stronach wiedziałam, że „Wyjaśniamy morderstw@”, nowy cykl powieściowy Richarda Osmana, to będzie świetna przygoda – angielski humor, lekki absurd i kot o imieniu Pasztet. Brzmi jak idealny kompan podróży i chociaż było go zdecydowanie zbyt mało, jak na moje wymagania, to wygrywał każdą scenę.

Osman stworzył kryminał z przymrużeniem oka, w którym zamiast mrocznej, dusznej atmosfery mamy barwną mieszankę bohaterów, od twardzielki Amy, przez marudzącego (ale uroczego!) emerytowanego policjanta Steve’a, aż po ekscentryczną pisarkę ściganą przez rosyjskiego oligarchę.

A zamiast klasycznego thrillera otrzymujemy prawdziwą jazdę bez trzymanki, pełną zwrotów akcji, humoru i cudownie dziwnych sytuacji. I właśnie to wszystko zebrane w jedną, niezwykle barwną całość, sprawiło, że pochłonęłam książkę w całości, żałując, że nie jest dłuższa. Spokojnie przyjęłabym kilkaset stron więcej.

„Wyjaśniamy morderstw@” polecam z całego serduszka każdemu, kto potrzebuje czegoś odświeżającego i nietypowego. W nowym cyklu powieściowym dostajemy od Osmana kryminał, który bawi, zaskakuje i pokazuje, że nawet gangsterzy mogą budzić sympatię. Czasami. 

Premiera już w najbliższą środę, 27.08.

Szersza recenzja czeka na blogasku, a powstała we współpracy z @wydawnictwoczarnaowca 

#recenzjaksiążki #czytamirecenzuję #recenzjaprzedpremierowa #czytamksiążki #czytamkryminały #richardosman #zdjeciedlaksiazki #ksiazkowelove #polskibookstagramer #polskiebookstagramy #czytanieksiążek #bookofthemonth
Czy każda książka, która wciąga od pierwszej Czy każda książka, która wciąga od pierwszej strony, okazuje się być prawdziwym hitem? 

„Nauczyciele” to thriller, który zabrał mi cenne godziny snu tuż przed wyjazdem na urlop, a w zamian zostawił całą paletę emocji. Wciągający od pierwszych stron, z wartką fabułą, zaskakującymi zwrotami akcji i bohaterami skrywającymi naprawdę wstydliwe sekrety - potencjał tej historii był ogromny, a mimo to, coś między nami nie zagrało tak, jak powinno.

Uwielbiam książki rozgrywające się w szkole, to jedno z ciekawszych miejsc dla mrocznych opowieści. W „Nauczycielach” dostajemy nauczycielskie małżeństwo, tajemnice, spiski i Addie – nastolatkę, wokół której wszystko się kręci. Problem jednak tkwi w tym, że momentami bohaterowie byli mocno niekonsekwentni, a pewne zagrywki fabularne po prostu mnie rozczarowały.

ALE! Muszę się przyznać, że zakończenie naprawdę mnie zaskoczyło i odwróciło część historii do góry nogami – za to ogromny plus dla McFadden. I mimo moich zarzutów, uważam, że to lektura, z którą warto się zmierzyć. Bo jeśli książka budzi emocje i zostaje w pamięci to znaczy, że coś w sobie ma.

Czy sięgnę po kolejną powieść autorki Ależ oczywiście, że tak! Tak w końcu Freida!

Premiera w najbliższą środę 27.08.

Szersza recenzja czeka już na blogasku, a powstała we współpracy z @czwartastronakryminalu 

#recenzjaksiążki #recenzjaprzedpremierowa #czytamirecenzuję #recenzentka #takczytam #freidamcfadden #czwartastronakryminału #kochamczytac #czytaniejestfajne #czytaniejestsexy #bookstagramtopasja #polskiebookstagramy #polskibookstagram
Czekacie jeszcze na jakąś premierę w sierpniu? Czekacie jeszcze na jakąś premierę w sierpniu? Dokładnie za tydzień pojawi się ich tak spora ilość, że sama nie jestem w stanie orzec, która jest tą najbardziej wyczekiwaną. 

Dwie kobiety, dwa różne światy, jeden mężczyzna to wszystko brzmi jak doskonale znany schemat. A mimo to, Max Czornyj w „Skrzywdzonej” pokazuje, że potrafi nadać mu zupełnie nowy, mroczny wymiar.

Jest to historia Kingi – kobiety oskarżonej o dzieciobójstwo, uniewinnionej, ale naznaczonej piętnem i dramatycznymi doświadczeniami z rocznego pobytu w areszcie. To także historia Loli – jej przyjaciółki, której losy splatają się z Kingą w sposób pełen manipulacji, emocji i tajemnic. Między nimi zaś krąży on – mężczyzna, który łączy i dzieli, nieświadomie uwikłany w ich toksyczną grę. To jednak z tych niewielu książek, w której robi mi się żal faceta. I dzieci, bo też odgrywają tu znaczącą rolę, chociaż mocno epizodyczną.

„Skrzywdzona” to thriller psychologiczny, który nie daje prostych odpowiedzi. Kto jest winny, a kto ofiarą i czy w ogóle można mówić tu o dobru i złu? Jedno jest pewne – tę historię czyta się z zapartym tchem, a każdy rozdział zmienia nasze spojrzenie na bohaterów. 

Max Czornyj nie opowiada prostych historii i nie dawkuje emocji, od razu rzuca czytelnika na głęboką wodę bez żadnej asekuracji. I chociaż ciągle mam z nim na pieńku, to „Skrzywdzoną” polecam z czystym sumieniem. 

Premiera w następną środę, 27.08.2025.

Szersza recenzja czeka już na blogasku, a powstała we współpracy z @filiamrocznastrona 

#recenzjaksiążki #recenzjaprzedpremierowa #czytamirecenzuję #recenzentka #recenzentkaksiążek #czytelniczka #bookstagrammerka #polskiebookstagramy #takczytam #czytajpolsko #czytampolskichautorów
Dzisiaj mijają dokładnie trzy lata, odkąd Gusta Dzisiaj mijają dokładnie trzy lata, odkąd Gustaw, znany wówczas jako Kaszmir, zawitał w naszych krakowskich progach. 

Był świnką niezwykłą, oddaną z niewiadomych powodów, która przybyła do nas spod Poznania - przyjechał z własnym kierowcą Blablacarem i został nam z namaszczeniem wręczony w wielkim kartonie wypełnionym po brzegi siankiem, na stacji benzynowej, nieco po dwudziestej drugiej w piękną sierpniową noc. 

Spędził z nami zdecydowanie zbyt mało czasu, ale wiem, że był to szczęśliwy okres. I dla nas i dla niego. 

Dzisiaj razem z @kobiecafotoszkola świętujemy Międzynarodowy Dzień Fotografii - postanowiłam uczcić tę okazję najpiękniejszym zdjęciem Gustawa oraz tymi, które zrobiłam mu w ostatnim okresie jego życia. Takim właśnie chcę go pamiętać.💜

#świnkowybookstagram #fotograficzny_fotowtorek_2025 #kobiecafotoszkola #fotowtorek #instawtorek #petoftheday #guineapigsofinstagram
Lubię sierpniowe poranki, a Wy? Unoszące się w Lubię sierpniowe poranki, a Wy? Unoszące się w oddali mgły, miękkie słońce rozpoczynające swą codzienną wędrówkę i przyjemny chłodek, przypominający o czającej się już za rogiem jesieni. Miodzio. 

Są książki, które porywają dynamiczną akcją, ale są też takie, które należy czytać powoli, smakując każde słowo. „Kroki między nami” Any Mayi zdecydowanie należą do tej drugiej kategorii - to opowieść otulająca emocjami, podobnie jak te moje ukochane sierpniowe mgły.

Nic tu nie jest oczywiste czy podane wprost – historię składamy sami z okruchów, pomiędzy słowami, w spojrzeniach i gestach. Bohaterowie mają dla siebie zaledwie cztery dni, a jednak to wystarcza, by poczuć, że dzieje się coś wielkiego. I będzie to miało zaskakujący wpływ na ich losy.

To nie jest banalna opowieść o miłości – to subtelna, pełna magii historia, która pokazuje, że czasem w ciszy kryje się największa intensywność uczuć, że czasem słowa są zupełnie niepotrzebne, szczególnie gdy prawda musi skryć się w cieniu.

„Kroki między nami” to powieść, którą się smakuje z zachwytem i czułością. To urocza podróż, która pozwoli nam się zatrzymać i odetchnąć od głośnej i ciągle biegnącej do przodu codzienności.

Szersza recenzja czeka na blogasku, a powstała we współpracy z @czwartastrona 

#recenzjaksiążki #zdjeciedlaksiazki #ksiazkowelove #kochamczytać #czytambolubie #czytanietopasja #czwartastrona #polskiebookstagramy #ksiazkanadzis #anamaya #recenzja #polskibookstagramer
Zaobserwuj na Instagramie
madusia 2025 ©
  • Facebook
  • Instagram
Back to top